Konsystencja lakieru w sam raz, ani za rzadka ani za gęsta.
Pędzelek klasyczny, długi, równo ścięty.
Jedna warstwa już dobrze kryje, szybko wysycha i praktycznie od razu pojawia nam się teksturowy efekt. Jednak widziałam jeszcze trochę prześwitów i dołożyłam drugą warstwę, nawet się trochę przestraszyłam, że za grubą, bo trzeba było poczekać jakieś 10 minut aż lakier wysechł i dopiero zaczęła pojawiać się odpowiednia faktura.
Poza tym, jak już wielokrotnie wspominałam przy innych piaskach - bardzo lubię dotykać swoje paznokcie mając na nich taki lakier, przyjemna jest taka chropowata struktura. ;)
Poza tym, jak już wielokrotnie wspominałam przy innych piaskach - bardzo lubię dotykać swoje paznokcie mając na nich taki lakier, przyjemna jest taka chropowata struktura. ;)
Mnie ten lakier kojarzy się ze ścianą, z białym tynkiem - zobaczcie na poniższych zdjęciach, idealnie się kamufluje :D
Z drugiej strony też mi przypomina śnieg, szczególnie jak widziałam na nim Wasze zdobienia ze śnieżynkami. Ja też chciałam ostemplować go śnieżynkami, ale ostatecznie postawiłam na coś innego, bo śnieżynki mi się nie chciały odbijać, ale o tym w kolejnym poście.
Trwałość bardzo dobra, aktualnie mam go na paznokciach piąty dzień i nie widzę żadnych uszczerbków.
I jak Wam się podoba ten biały piasek? Ja się ciągle łapałam na tym, że patrzę na swoje paznokcie. :)