wtorek, 29 stycznia 2013

Balea, Jeden Tag Shampoo Himbeere, malinowy szampon do włosów

Witajcie, u mnie powoli egzaminy się kończą i udało mi się znaleźć trochę czasu na napisanie notki. Jeszcze tylko środa i czwartek, a potem wracam już z regularnymi wpisami.


Dzisiaj opiszę Wam malinowy szampon do włosów firmy Balea z limitowanej edycji, więc nie wiem, czy można go jeszcze kupić.








Szampon znajduje się w butelce mieszczącej 300 ml, która łatwo się otwiera i można ja postawić "na głowie" i wycisnąć produkt do końca bez rozcinania.




Konsystencja żelowa, dobrze się pieni i nie trzeba dużo nakładać na włosy, przez co szampon jest wydajny.

Zapach bardzo ładny, jak malinowa Mamba, właściwie to jest taki sam jak w żelu pod prysznic.

A co do działania - szampon dobrze myje, nie plącze włosów, nie wzmaga przetłuszczania.
Plusem jest też to, że jest bardzo tani, kosztuje ok. 1 Euro.

Skład dla zainteresowanych:



Ogólnie jest to taki zwyklaczek-przyjemniaczek. Mi przypadł do gustu i myślę, że skuszę się jeszcze na inny szampon Balea.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Rozdanie !!!

Przepraszam Was za ten chwilowy przestój na blogu, ale sesja się zaczyna, więc same rozumiecie. Właściwie to ja mam wszystko przed sesją, bo same zerówki.
No ale żeby Wam się nie nudziło, postanowiłam zorganizować rozdanie!




W skład nagrody głównej wchodzi:
- Avon, Planet Spa, Rewitalizująca maseczka do twarzy Himalajskie Jagody Goji
- Avon, Skin So Soft, Nawilżający krem do rąk z olejkiem arganowym
- Avon, Summer white EDT
- Avon, Intensywnie nawilżający balsam do ust z mleczkiem pszczelim SPF15
- Avon, Ultra Colour Rich Colordisiac w kolorze instant attraction
- Vipera, puder lekko koloryzujący nr 510
- Paese, róż do policzków Pąs Cesarzowej


Wszystkie produkty są nowe i kupione przeze mnie, oprócz pudru Vipery, który dostałam na spotkaniu blogerek i raz się nim "maznęłam" w celu sprawdzenia koloru.


Rozdanie trwa od dzisiaj, tj. od 21.01. do 10.02. br.
Wyniki ogłoszę w ciągu dwóch dni od daty zakończenia rozdania i będę czekać na adres do wysyłki przez 3 dni. Jeśli wylosowana osoba nie poda mi swojego adresu w terminie - wylosowana zostanie kolejna osoba.


Warunki uczestnictwa w rozdaniu:
Musisz być publicznym obserwatorem mojego bloga - 1 los
Możesz polubić mnie na Facebooku - 2 losy
Możesz udostępnić info o rozdaniu na FB - 1 los
Możesz dodać mojego bloga do blogrolla - 1 los
Możesz zamieścić baner wraz z linkiem przekierowującym do rozdania na pasku bocznym - 2 losy


Jeśli zgłosi się więcej niż 50 osób, przewidziałam nagrodę dodatkową. A jeśli zgłosi się ponad 100 osób - kolejną nagrodę!


Proszę zgłaszać się w komentarzach według wzoru:

Obserwuję jako:
mail:
Lubię na FB: NIE / TAK jako
Info na FB: NIE / TAK link
Blogroll: NIE / TAK (link do bloga)
Pasek boczny: NIE / TAK (link do bloga)


Życzę wszystkim powodzenia!

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Balea, Colorglanz Spulung Cocos + Tiareblute, kokosowa odżywka do włosów

Dzisiaj opiszę Wam kokosową odżywkę Balea do włosów farbowanych. Mimo, że nie farbuję włosów, kupiłam ją głównie ze względu na zapach.




Odżywka znajduje się w średnio twardym opakowaniu stojącym "na głowie", pod koniec lepiej je rozciąć, bo trochę odżywki może zostać.

Konsystencja jest w sam raz (chociaż raczej z tych gęstszych), łatwo rozprowadza się na włosach i nie spływa.



Po użyciu włosy są miękkie, gładkie, błyszczące, nie obciążone (zawsze nakładam odżywkę od ucha w dół), łatwo się rozczesują. Ogólnie jest to dobra i tania odżywka (chyba 0,65 euro za 300 ml), szkoda, że niedostępna w Polsce.

Zapach jest bardzo przyjemny, kokosowy, nie czuć nic sztucznego, kojarzy mi się trochę z batonem Bounty.

Skład dla zainteresowanych:




Także polecam Wam wypróbować odżywki Balea jeśli będziecie miały okazję, są tanie, nie zawierają silikonów i dorównują droższym produktom.

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Lovely, Crystal Strenght 402

Dzisiaj pokażę Wam lakier Lovely z serii Crystal Strenght o numerze 402.



Widziałam jak go któraś z Was pokazywała go u siebie i wiedziałam, że też muszę taki mieć. Kolor jest śliczny - turkusowo-morsko-zielony z różowymi drobinkami, które czasem opalizują na złoto-zielono.


 Pędzelek klasyczny, wygodny, łatwo się maluje paznokcie nie zalewając skórek. Dwie warstwy kryją dość dobrze i tyle widzicie na zdjęciach, ale myślę, że do pełnego krycia przydałaby się trzecia.

Bardzo mi się podoba też ten diamencik na nakrętce. :)



A Was jak się podoba? Urzekł Was tak samo jak mnie?

środa, 2 stycznia 2013

Zużycia listopadowo-grudniowe

Witajcie w nowym roku!

Pierwszym tegorocznym wpisem będą zużycia z ostatnich dwóch miesięcy. Nie jest ich zbyt dużo, bo niektóre z Was często zużywają tyle w jednym miesiącu.











1. Avon, Solutions, Podstawa Pielęgnacji, 3w1 peeling, maseczka, krem myjący

Ja używałam go jako krem myjący i dobrze się sprawdził, oczyszcza, odświeża, buzia bo użyciu jest gładka i nie ściągnięta.

Pełna recenzja --> TUTAJ









2. Synergen, antybakteryjny puder w kompakcie

Trafił do zużyć, bo jak widzicie popękał po upadku na posadzkę. Oczywiście można by go dalej używać, ale mam inne pudry do wypróbowania, więc ten poleciał do kosza.
Ogólnie był bardzo dobry i poświęcę mu osobną recenzję.






 3. Avon, Super Drama, tusz do rzęs

Średniak, dość dobry efekt daje po dwóch warstwach, przy czym w innych tuszach można taki uzyskać już po jednej.
Recenzja --> TUTAJ





4. Lirene Dermoprogram, żel pod prysznic kusząca gruszka

Ogólnie dobry żel, myje, dobrze się pieni, tylko zapach mi nie do końca przypasował.
Miałam też wersję rajski granat - tutaj już bardziej mi się podobał.










5. Isana, krem do rąk z olejkiem migdałowym

Bardzo dobry kremik, lekka konsystencja, szybko się wchłaniał, nieźle nawilżał, ładnie pachniał.
Szkoda, że to była limitowanka.

Recenzja --> TUTAJ











6. Rexona, antyperspirant linen dry

Bardzo lubię psikacze z Rexony, ostatnio używam tylko ich zmieniając zapachy. Miałam aloe vera, crystal clear aqua, crystal clear pure i ten linen dry. Właściwości u wszystkich tak samo bardzo dobre.

Recenzja --> TUTAJ











7. Perfecta SPA domowy pedicure, zabieg zmiękczający

Podwójna saszetka - maska-serum do stóp i wulkaniczny peeling do stóp.
Nawet niezła, poświęcę jej osobną recenzję.









8. Balea Dusche, żel pod prysznic Lovely Raspberry

Bardzo dobry żel, dobrze myje, dobrze się pieni, ładnie pachnie, dość wydajny. Szkoda, że niedostępny w Polsce.
No i wersja malinowa już nie do kupienia, bo to była limitowanka.

Recenzja --> TUTAJ











9. Barwa naturalna, szampon żurawina & vitamin complex LA


Dobry szampon, dobrze się pieni i oczyszcza włosy, nie wzmaga przetłuszczania. Jest bardzo tani, więc ja na pewno kupię jeszcze inne wersje.

Recenzja --> TUTAJ









10. Gliss kur hair repair, szampon ultimate volume


Dosyć dobry, dobrze się pienił, ładnie pachniał, ale nie dodawał objętości ani nie wzmacniał włosów. Czyli raczej zwyklaczek.









11. Avon, Advance Techniques 360 nourishment, odżywcza kuracja z marokańskim olejkiem arganowym

Używałam do zabezpieczania końcówek, do tego dobrze się sprawdza. Ogólnie należy ją traktować jak jedwab a nie jak odżywkę czy olejek.
Być może poświęcę jej osobną recenzję.






12. Ziaja, maska intensywna odbudowa do włosów zniszczonych

Całkiem dobra, włosy po użyciu były miękkie, gładkie, błyszczące. Nie zauważyłam jakiejś odbudowy czy regeneracji, ale nie oczekiwałam tego. Maska jest bardzo tania, ok. 6 zł i polecam ją wypróbować, jak gdzieś ją znajdziecie.






13. Balea, Colorglanz Spulung, kokosowa odżywka do włosów


Dobra odżywka, poświęcę jej osobną recenzję.
Oczywiście szkoda, że Balea jest niedostępna w Polsce.








To by było na tyle.
O którym z nieopisanych jeszcze produktów chciałybyście najpierw przeczytać?

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...