Dziś opiszę Wam mój pierwszy CC krem, który kupiłam w Biedronce. Jest on produkowany przez firmę Bell.
Fluid znajduje się w odkręcanej tubce stojącej na "głowie".
Zapewnienia producenta:
Konsystencję ma lekką, dość lejącą, co idzie w parze z zawsze upaćkaną zakrętką.
Kolor 01 natural, mimo, że jest najjaśniejszy, to jednak do bardzo jasnych nie należy. Po wyciśnięciu z tubki niby mamy ładny, jasny beż, jednak już podczas rozsmarowywania wychodzą z niego ciemniejsze tony.
Krycie ma lekkie, ale dla mnie wystarczające, ładnie ujednolica koloryt skóry, kryje jakieś drobne zaczerwienienia i cienie pod oczami, a na moje popękane naczynka na płatkach nosa zwykle muszę dołożyć jeszcze cieniutką warstwę.
Wykończenie jest ładne, nie jest to mocne rozświetlenie, ani płaski mat. Jednak po jakimś czasie zaczyna mi się świecić nos i broda, mimo, że ogólnie problemów ze świeceniem nie mam, dlatego też zwykle nakładam jeszcze puder, również po to, aby wygładzić twarz, ponieważ po użyciu fluidu zostaje wyczuwalna warstewka.
Ja zwykle maluję się w sztucznym świetle, gdzie wszystko wygląda pięknie, więc wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy później przeglądam się w lusterku w samochodzie i widzę marchewkę na twarzy! Niestety, ten fluid się utlenia i wychodzi z niego pomarańczka, więc dla bladziochów zdecydowanie odradzam, chyba, że chcecie sobie "opalić" twarz.
Tutaj możecie zobaczyć na dłoni po kilku minutach od nałożenia:
Wykończenie jest ładne, nie jest to mocne rozświetlenie, ani płaski mat. Jednak po jakimś czasie zaczyna mi się świecić nos i broda, mimo, że ogólnie problemów ze świeceniem nie mam, dlatego też zwykle nakładam jeszcze puder, również po to, aby wygładzić twarz, ponieważ po użyciu fluidu zostaje wyczuwalna warstewka.
Ja zwykle maluję się w sztucznym świetle, gdzie wszystko wygląda pięknie, więc wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy później przeglądam się w lusterku w samochodzie i widzę marchewkę na twarzy! Niestety, ten fluid się utlenia i wychodzi z niego pomarańczka, więc dla bladziochów zdecydowanie odradzam, chyba, że chcecie sobie "opalić" twarz.
Tutaj możecie zobaczyć na dłoni po kilku minutach od nałożenia:
Na twarzy, gdy jest lepiej rozsmarowany, może nie jest to aż tak widoczne, ale jednak. Próbowałam to uchwycić na zdjęciu, ale oczywiście aparat tego nie wyłapuje, na żywo twarz jest jeszcze bardziej ciemniejsza.
z lewej chłodne, z prawej cieplejsze oświetlenie |
Podsumowując, ten CC krem byłby nawet fajny, gdyby nie to ciemnienie. Nie wiem, czy oryginalny Bell tak samo się sprawuje, bo o nim czytałam raczej dobre recenzje i nigdzie nie było o utlenianiu... Może wersja dla Biedronki jest jakaś lipna? Jednak zużyję ją, bo teraz gdy się opaliłam to nawet mi pasuje. Jednak jeśli macie bardzo jasną karnację to nie kupujcie tego fluidu.
Ale śliczna Kasia ;) Szkoda że ciemnieje, ja nie trafiłam znowu na półke z tymi kosmetykami. :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak ciemnieje. Przez to się nie skuszę na niego :P
OdpowiedzUsuńmega ciemny
OdpowiedzUsuń______________
a u mnie?
must have sezonu w modzie
Nie widziałam go w Biedrze ;) ale jeśli naturalny to najjasniejszy odcień to ja mówię pas ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy, jednak jak ciemnieje to troszkę lipnie i dlatego się na niego nie zdecyduję. ;)
OdpowiedzUsuńJa mam DD z tej firmy i mimo mojej jasnej karnacji jeszcze bardziej mnie rozjaśnia. Widocznie mają coś nie tak z pigmenacją
OdpowiedzUsuńoj jak ciemnieje to nie dla mnie : c eh tak trudno znaleźć jasny podkład/krembb/krem cc
OdpowiedzUsuńŁadny kolor ale niestety wszelkie bb i cc za slabe jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam Bb kremów, choć kuszą mnie i moze kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńTo dla mnie za ciemny
OdpowiedzUsuńPatrzyłam na niego, ale kolorek niestety zdecydowanie za ciemny...
OdpowiedzUsuńMialam go I strasznie przesuszał mi skórę :(
OdpowiedzUsuńjak ciemny kolorek to zapewne dla mnie bedzie idealny :)
OdpowiedzUsuńOjoj..ogromny minus z tym utlenianiem i zmianą koloru. Można sobie strzelić niezłą niespodziankę.
OdpowiedzUsuńja preferuję podkłady:)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam krem DD z Ladycode i jestem zadowolona. Jest jasny i nie ciemnieje :)
OdpowiedzUsuńO, to ja nie mogłabym go używać, mam jasną cerę, a faktycznie ją przyciemnia... A oczy masz śliczne :)
OdpowiedzUsuńAj szkoda, że ciemmnieje :( ja mam podkład z tej Biedronkowej wersji i on jest ok :)
OdpowiedzUsuńNa początku ucieszyłam się, że jest jaśniutki, w moim odcieniu, ale rzeczywiście ciemnieje o to go u mnie skreśla.
OdpowiedzUsuńNie lubię jak podkład jest w takiej tubce bo zawsze wypływa i wszystko jest brudne. Szkoda że ciemnieje :(
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą markę...
OdpowiedzUsuńhttp://fashionable.com.pl/
O matko, okropnie ciemnieje... Zdjęcie twarzy widać inaczej wyłapało temperaturę kolorów, ale na swatchu na dłoni widać to mocno - po wyciśnięciu śliczny beżyk, a po rozsmarowaniu pomarańcza. :/
OdpowiedzUsuńwidziałam go, ale obawiałam się jego wyglądu
OdpowiedzUsuńJuż wiem czego nie kupować :) Ale kreski to masz boskie!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie,
co powiesz na wspólną obserwację?
www.ourloveourpassion.blogspot.com <3
Szkoda, że ciemnieje, bo na początku odcień wydawał się fajny ;)
OdpowiedzUsuńMiałam jakiś CC z biedronki i był kiepski. Teraz testuję CC z kolastyny i nowość - CC soraya - oba są świetne i mogę je z czystym sercem polecić ;)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety sięnie sorawdzał , a Ty masz sliczne oczy:)
OdpowiedzUsuńwidać że ciemnieje, to bardzo duzy minus ;)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
dla mnie bladziucha na pewno by się nie nadawał :(
OdpowiedzUsuńwłaśnie rozglądam się za kremem BB lub CC dla siebie :D ale w sumie mam czas do następnych wakacji
OdpowiedzUsuńUuu nieładnie, ciemnienie jest niewybaczalne :/
OdpowiedzUsuń