piątek, 13 lipca 2012

Golden Rose Magnetic #111, magnetyczny lakier do paznokci

Dziś opis lakieru magnetycznego Golden Rose, w wersji z gwiazdką/rozbłyskiem.





 Myślę, że wiecie na czym polega malowanie takim lakierem, ale w skrócie Wam napiszę.
Nakładamy najpierw jedną-dwie warstwy lakieru (ten ma akurat dobrą konsystencję i fajny pędzelek, także jest łatwo), potem przykładamy jak najbliżej do paznokcia magnes (tak żeby nie dotknąć lakieru) i trzymamy około 10 sekund. Po tym czasie pojawia się wzorek.

Jest to mój pierwszy tego typu lakier, więc nie do końca wiem jak się nim obsługiwać.
Jedna warstwa dobrze kryje, ale lepiej nałożyć grubiej, bo chyba wtedy wychodzi ładniejszy wzór.

Na poniższym zdjęciach na kciuku, palcu wskazującym i środkowym mam dość grubą warstwę lakieru, a na serdecznym i małym trochę cieńszą. I widać różnicę we wzorkach.


z fleszem

A oto jak wygląda magnes:



Skład:




Ogólnie efekt mi się nawet podoba, ale nie zachwycił mnie jakoś szczególnie.

Może wypróbuję jeszcze magnetyczny lakier w "klasycznej" wersji, czyli skośne paski. I kolorze niebieskim lub zielonym, może efekt będzie lepszy.

A Wam jak się podoba taki manicure? Macie lakier magnetyczny w swojej kolekcji?

Edit: Zapomniałam napisać, że lakier trochę zbąbelkował, ale nie wiem, czy to wina grubych warstw czy raczej upałów?



14 komentarzy:

  1. Fajnie to wygląda, ale wydaje mi się, że na krótkich pazurkach nie byłoby już tak fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny efekt, lubię takie wykończenia, fajna zabawa

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio moja siostra taki kupiła :) Ciekawy efekt.

    OdpowiedzUsuń
  4. Paletka 120 to Loncrone, tak cienie są tochę mniej trwałe, ale jak się je dobrze nałoży na dobrą baze nie ma problemu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jeżeli mam być szczera jakoś mocno się nie jaram tymi lakierami, ale to pewnie przez to, że ogólnie nie przepadam za jakimiś perłowymi błyskotkami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. czego to nie wymyślą :-))
    efekt fajny jednak mnie jakoś nie przekonuje choć widziałam taki zestaw z essence.. może dlatego, że perłowe lakiery nie są moimi ulubionymi ;-)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam granatowy Bell w paski :) ale jeszcze nie próbowałam "po całości"

    OdpowiedzUsuń
  8. ja tam wolę klasyczne efekt, magnetyczne i pękacze mi się nie podobają.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jeszcze nie miałam lakieru magnetycznego ;) Widzę ,że daje bardzo ładny efekt ;)

    U mnie recenzja podkładów mineralnych Anabelle Minerals :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam jeszcze lakieru magnetycznego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawy;) jeszcze nie miałąm takiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niby za młoda niby nie. Jednak przezorny zawsze ubezpieczony a jeśli mam mieć piersi po mamie to chcę je jak najszybciej ujędrnić ;) Nawet w tak młodym wieku są skazane na grawitację, która mi wyjątkowo nie sprzyja. Druga sprawa to diety przez, które biust mi zmalał a skóra zwiotczała no i jakiś push-up by się przydał ;P A przez mój obwód klatki piersiowej nie mogę znaleźć dla siebie stanika ;/ Jak dobra miseczka to nie mogę oddychać i na odwrót ;/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! Na pewno odwiedzę Twojego bloga, jeśli coś skrobniesz :)

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...