Dziś opiszę Wam krem do rąk, który używam już jakoś 2 miesiące, więc testowałam go także podczas mrozów.
Krem znajduje się w dość miękkiej tubce stojącej "na głowie" zawierającej 75 ml produktu. Otwarcie na zatrzask.
Producent nie zapewnia nam gruszek na wierzbie, wspomina tylko, że jest to krem o działaniu regenerująco-ochronnym, przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry dłoni w okresie zimy.
Konsystencja kremu jest bardzo fajna, podczas wyciskania z tubki gęstawa, a przy rozsmarowywaniu zmienia się w lżejszą, lekko wodnistą, łatwo się rozprowadza na dłoniach i szybko wchłania, nawet jeśli nałożymy grubszą warstwę.
Dłonie po użyciu są mięciutkie, wygładzone, nawilżone. Zimą często moja skóra na dłoniach robi się szorstka. Wcześniej używałam krem z Yves Rocher, który był dość słaby i na to nie pomagał. Natomiast po kilku użyciach tego regenerującego kremu, ze skóry dłoni wszystkie suchości zniknęły. Tak więc uważam, że ten krem jest na zimę bardzo dobry. Na drugim miejscu w składzie ma masło shea, a zaraz potem olej sojowy, więc pewnie to ma dobry wpływ na moje dłonie.
Na koniec jeszcze napiszę o zapachu. Widząc na opakowaniu żurawinę i miód spodziewałam się słodko-owocowego, i właściwie to taki jest, dodatkowo z nutką kwaskowości, lekko cukierkowy. Jednak na początku się zdziwiłam, bo myślałam, że będzie nieco inny. Musiało minąć kilka dni, aż się do niego przyzwyczaiłam. Zapach po posmarowaniu zostaje przez jakiś czas na dłoniach, myślę, że około godziny.
Skład dla zainteresowanych:
Podsumowując, zimowy krem do rąk sprawdził się u mnie bardzo dobrze. Nawilża, likwiduje szorstkości, szybko się wchłania. Warto wypróbować, szczególnie, że jest niedrogi (ok. 6,50 zł, ja go kupiłam w Naturze).
Nie znam, ale iwdze ze jest gesty iwec pewnei bym go polubila :)
OdpowiedzUsuńZimowy dobry też na wiosne ;) będę musiała się za nim rozejrzeć bo wlaśnie swój krem do rąk już kończę. Fajnie, że szybko się wchłania bo nie cierpię godzinnego wsmarowywania:p
OdpowiedzUsuńMam go i szczerze mówiąc baaardzo go lubię :-) W zapachu przez długi czas byłam normalnie zakochana, jest słodki, ale na zimę akurat :D
OdpowiedzUsuńuwielbiamy (ja, mama i babcia) go wszystkie! :)
OdpowiedzUsuńSuper krem i zachęcająca cena :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kremy do rąk tej marki :)
OdpowiedzUsuńa dlaczego ja na niego nigdzie nie trafilam ? :(
OdpowiedzUsuńBardzo go lubiłam. Podobały mi się zarówno jego zapach, jak i działanie nawilżające :)
OdpowiedzUsuńlubię jak krem szybko się wchłania
OdpowiedzUsuńz tej firmy nigdy nie używałam kremu
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować bo suche dłonie to moja cecha wrodzona chyba. ..
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że chyba nigdy nie miałam kremów z tej firmy, może kiedyś wypróbuję ;) Obecnie moim absolutnym hitem jest krem do rąk z The Secret Soap Store <3 Chyba najlepszy jaki miałam! :) A ogólnie mam bardzo suchą skórę ;)
OdpowiedzUsuńKrem zapowiada się obiecująco, może się skusze w przyszłym sezonie:)
OdpowiedzUsuńEh, ja czekam na swój krem z TSSS z masłem shea i nie mogę się doczekać. Bo moje dłonie aż wołają o pielęgnację, a krem z P&R dawno mi się skończył :(
OdpowiedzUsuńtego kremu do rąk jeszcze nie miałam...
OdpowiedzUsuńLubię kremy do rąk tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMiałam tę wersję w zeszłym roku i byłam troszkę zawiedziona zapachem, w tym roku używałam wersji Imbirowej i ona przypadła mi do gustu dużo bardziej :)
OdpowiedzUsuńKurcze chyba muszę wypróbować, moje ręce niestety są mocno przesuszone.. częste mycie w środkach dezynfekujących robi swoje :/
OdpowiedzUsuńZgadłaś! Makijaż był robiony właśnie tą paletką Sleek :)
Może wypróbuję kolejnej zimy :D
OdpowiedzUsuńMam ten krem ;) a to co w nim lubię najbardziej to jego zapach! :D
OdpowiedzUsuńJa unikam kremów z czterech pór roku od czasu, kiedy po jednym wyszło mi potworne uczulenie na dłoniach :P ale dobrze, że u Ciebie ten się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńMiałam inny krem z tej firmy i niestety się nie sprawdził, ale moze warto wypróbować ten...
OdpowiedzUsuń