Od producenta:
Ręcznie robiony mini pączek maślany do kąpieli o zapachu gorzkiego kakao z aromatem wanilii i karmelu.
Sposób użycia:
Wrzuć mini pączek do ciepłej kąpieli, a zacznie delikatnie musować, uwalniając do wody nawilżające masełka shea i kakaowe. Pamiętaj, by po kąpieli dokładnie spłukać wannę.
Pączek jest naprawdę mały, jednak po wrzuceniu do bardzo ciepłej wody w wannie delikatnie, ale długo musuje.
Na poniższym zdjęciu pokazałam jak wygląda po jakichś 2 minutach w wodzie.
Nie wytwarza piany, a wodę leciutko zabarwia tak, że wygląda jakby była brudna.
Przy używaniu płynów do kąpieli czy innych kul, zawsze ich zapach czułam tylko przez chwilę na początku, tutaj jednak cały czas wyczuwałam zapach gorzkiej czekolady albo kakao (po jakimś czasie zaczął mnie nawet lekko męczyć).
Pączek ten lekko nawilża skórę, po kąpieli miałam gładkie ciało i nie czułam potrzeby użycia balsamu (mam skórę normalną).
Skład dla zainteresowanych:
Sodium Bicarbonate, Citric Acid, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Zea Mays (Corn) Starch, Fragaria Vesca (Strawberry) Fruit, Sodium Lauryl Sulfate, Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Seed, Parfum (Fragrance), Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Oil, Pelargonium Graveolens (Geranium) Flower Oil, Limonene.
Podsumowując, jeśli lubicie czekoladowe zapachy, a nie przeszkadza Wam brak piany, to jak najbardziej polecam tego pączka.
Przy używaniu płynów do kąpieli czy innych kul, zawsze ich zapach czułam tylko przez chwilę na początku, tutaj jednak cały czas wyczuwałam zapach gorzkiej czekolady albo kakao (po jakimś czasie zaczął mnie nawet lekko męczyć).
Pączek ten lekko nawilża skórę, po kąpieli miałam gładkie ciało i nie czułam potrzeby użycia balsamu (mam skórę normalną).
Skład dla zainteresowanych:
Sodium Bicarbonate, Citric Acid, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Zea Mays (Corn) Starch, Fragaria Vesca (Strawberry) Fruit, Sodium Lauryl Sulfate, Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Seed, Parfum (Fragrance), Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Oil, Pelargonium Graveolens (Geranium) Flower Oil, Limonene.
Podsumowując, jeśli lubicie czekoladowe zapachy, a nie przeszkadza Wam brak piany, to jak najbardziej polecam tego pączka.
mi te ich babeczki/pączki i inne cuda kąpielowe się nie podobają, bo nie lubie jak tak opornie coś sie i rozpuszcza :) a i te babeczki które ja miałam niezbyt wyczuwalnie pachniały ;/
OdpowiedzUsuńa mnie się właśnie podoba, jak jakiś czas musuje ;)
Usuńta akurat dość mocno pachniała, jeszcze mam inne w zanadrzu, ciekawe jakie się okażą
łaaa dla mnie to jedzonko :D
OdpowiedzUsuńNo cóż, wygląda smakowicie, ale nadaje się tylko dla posiadaczy wanny, a ja od kilku miesięcy jej nie mam :D
OdpowiedzUsuńja bym to zjadła bo wyglada tak smakowicie :D
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda:)
OdpowiedzUsuńniestety jestem posiadaczką prysznica i nie mogę wypróbować tych wszystkich cudeńków...
uwielbiam takie dodatki, tego nie miałam, ale inne mnie rozpieszczały
OdpowiedzUsuńAż szkoda rozpuszczać takie piękności :)
OdpowiedzUsuńMiałam takiego pączka tylko o innym zapachu i bardzo się z nim polubiłam :) Moja normalna skóra po kąpieli w nim także nie czuła potrzeby użycia dodatkowego smarowidła ;)
OdpowiedzUsuńale słodka babeczka i jeszcze ta posypka :)
OdpowiedzUsuńO rany jakie czadowe!
OdpowiedzUsuńAle cudeńko :D
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo...smacznie :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ich gadżety do kąpieli, są obłędne i zmieniają zwykłą kąpiel w rytuał :))
OdpowiedzUsuńLubię takie kąpielowe dodatki :D
OdpowiedzUsuńSmakowity hehe ;) Niestety ja mam tylko prysznic, więc za bardzo nie mam jak wypróbować tego typu produktów
OdpowiedzUsuńZawsze kuszą mnie tego typu gadżety do kąpieli, ale jeszcze swojego pączusia nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie gadżeciki do kąpieli, ale zwykle tak ładnie wyglądają, że szkoda mi ich topić ;)
OdpowiedzUsuńFajny taki pączuś, nie pójdzie w boczki:D:D
OdpowiedzUsuńale słodki!! śliczności, aż żałuję, że obecnie nie mam wanny :-(
OdpowiedzUsuń