Dzisiaj opiszę Wam malinowy szampon do włosów firmy Balea z limitowanej edycji, więc nie wiem, czy można go jeszcze kupić.
Szampon znajduje się w butelce mieszczącej 300 ml, która łatwo się otwiera i można ja postawić "na głowie" i wycisnąć produkt do końca bez rozcinania.
Konsystencja żelowa, dobrze się pieni i nie trzeba dużo nakładać na włosy, przez co szampon jest wydajny.
Zapach bardzo ładny, jak malinowa Mamba, właściwie to jest taki sam jak w żelu pod prysznic.
A co do działania - szampon dobrze myje, nie plącze włosów, nie wzmaga przetłuszczania.
Plusem jest też to, że jest bardzo tani, kosztuje ok. 1 Euro.
Skład dla zainteresowanych:
Ogólnie jest to taki zwyklaczek-przyjemniaczek. Mi przypadł do gustu i myślę, że skuszę się jeszcze na inny szampon Balea.
na prawdę wydaję się bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńMam go i też go lubię :)
OdpowiedzUsuńZ tego co mi się zdaje to jest on jeszcze dostępny. Ja w zapasie mam jeszcze 2 buteleczkę :)
Kasiu, powodzenia na pozostałych egzaminach!
nie mialam ;d
OdpowiedzUsuńzwyklaczek ale musi za to pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńszampon wygląda fajnie :3
OdpowiedzUsuńczytałam, że to zwykłe bez szału szampony, ale zapach musi być niesamowity
OdpowiedzUsuńZa sam zapach dałabym się skusić :D
OdpowiedzUsuńMalinowa mamba! Ojjejejej, zrobiłaś mi ochotę! Skład krótki, więc jeszcze lepiej :-)
OdpowiedzUsuńTo musi mieć też właściwości aromaterapeutyczne:)
OdpowiedzUsuńEch ja niestety jeszcze nic z tej firmy nie miałam, ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te kosmetyki, ale póki co nie miałam jeszcze z nimi styczności :P
OdpowiedzUsuńOj muszę złożyć zamówienie u siostry żeby mi taki przywiozła
OdpowiedzUsuń