Chyba już się domyślacie, że skoro ostatnio było o zużyciach (KLIK), to dzisiaj czas na pokazanie listopadowych nowości?
With Protein 242; Rich Color 35; Matte 15; Color Expert 34, 43, 51, 86, 89;
Color Sensation Lipgloss 116; Puder do brwi 104; Vision Lipstick 105, 125; Emily kredka do ust 211;
Dream Lips kredka do ust 512; Classics kredka do ust 305, 323.
Szybkie swatche szminek i kredek:
Zakupy w Rossmannie na promocji 1 + 1 na kosmetyki kolorowe:
Wibo matching foundation ivory; Wibo panoramic lashes (ogólnie miałam zamiar ponowić zakup Lovely pump up, ale akurat nie było więc wzięłam ten, oby również dobrze się spisał); Lovely extra lasting nr 1 oraz Eveline lovers 616 - dla mamy. Za te 4 rzeczy zapłaciłam 24,58 zł.
I drugie zakupy z Rossmanna:
Isana, Winterseife, mydło w płynie 2,99 zł - ten pingwinek jest taki słodki! Sam obrazek w sensie, bo zapach słaby, spodziewałam się wanilii a mam taki dość świeży, uniwersalny mydlany zapach, lekko męski nawet;
Perfecta, serum antycellulitowe 11,99 zł;
Isana, zmywacz do paznokci 2,99 zł - niedawno Karola pisała, że z niektórych Rossmannów wycofują ten zmywacz, na szczęście u mnie był, tylko małe buteleczki, ale wzięłam jedną na zapas.
Na DaWanda zamówiłam woski z Craft'n'Beauty:
Wybrałam zapachy: Nagi tyłek, Ugryź!, Żurawina o północy, Belgijskie gofry, Ibiza, Ciastko cytrynowe, Bąki małpy, Świeża gruszka. Każdy po 3,60 zł.
Ciekawe czy wiecie, który poszedł na pierwszy ogień? :)
W końcu przyszła do mnie, po ponad 2 miesiącach, paczuszka współpracowa z Born Pretty Store:
Wybrałam naklejki wodne palmy, moro oraz złote ćwieki. Ćwieki już miałam na paznokciach więc niedługo będzie o nich post.
Przyszła także druga paczka, którą sama kupiłam (ta o dziwo szybciej niż współpracowa):
Oczywiście głównym celem były nowe płytki, a przy okazji wzięłam także naklejki wodne piórka, neonowe naklejki, kuleczki do mieszania lakierów, dwie świece do nakładania ćwieków oraz paczuszkę niespodziankę za dolara, w której znalazły się naklejki i płytka.
Zoom na płytki:
Otrzymałam także chusteczki do zmywania lakieru z paznokci Jelid:
Po pierwszych testach nie jestem zbytnio zadowolona...
Na koniec jeszcze paczucha od Natalii:
Umówiłyśmy się tylko na odlewkę maski algowej z Kallosa, ale Natalia postanowiła sprawić mi wielką niespodziankę! Tym samym dostałam dodatkowo tonik do twarzy Sylveco, peeling solny Balea, krem do rąk Balea, żel pod prysznic Yver Rocher, krem do twarzy Organique i próbkę peelingu enzymatycznego Phenome.
Dziękuję Ci kochana raz jeszcze!
I na tym koniec nowości. Sporo paznokciowych nowości jak widzicie więc będzie co testować. Co chcielibyście najpierw zobaczyć?
Color Sensation Lipgloss 116; Puder do brwi 104; Vision Lipstick 105, 125; Emily kredka do ust 211;
Dream Lips kredka do ust 512; Classics kredka do ust 305, 323.
Szybkie swatche szminek i kredek:
od lewej: Emily 211, Dream Lips 512, Classics 305, Classics 323, Vision 105, Vision 125 |
Wibo matching foundation ivory; Wibo panoramic lashes (ogólnie miałam zamiar ponowić zakup Lovely pump up, ale akurat nie było więc wzięłam ten, oby również dobrze się spisał); Lovely extra lasting nr 1 oraz Eveline lovers 616 - dla mamy. Za te 4 rzeczy zapłaciłam 24,58 zł.
I drugie zakupy z Rossmanna:
Isana, Winterseife, mydło w płynie 2,99 zł - ten pingwinek jest taki słodki! Sam obrazek w sensie, bo zapach słaby, spodziewałam się wanilii a mam taki dość świeży, uniwersalny mydlany zapach, lekko męski nawet;
Perfecta, serum antycellulitowe 11,99 zł;
Isana, zmywacz do paznokci 2,99 zł - niedawno Karola pisała, że z niektórych Rossmannów wycofują ten zmywacz, na szczęście u mnie był, tylko małe buteleczki, ale wzięłam jedną na zapas.
Na DaWanda zamówiłam woski z Craft'n'Beauty:
Wybrałam zapachy: Nagi tyłek, Ugryź!, Żurawina o północy, Belgijskie gofry, Ibiza, Ciastko cytrynowe, Bąki małpy, Świeża gruszka. Każdy po 3,60 zł.
Ciekawe czy wiecie, który poszedł na pierwszy ogień? :)
W końcu przyszła do mnie, po ponad 2 miesiącach, paczuszka współpracowa z Born Pretty Store:
Wybrałam naklejki wodne palmy, moro oraz złote ćwieki. Ćwieki już miałam na paznokciach więc niedługo będzie o nich post.
Przyszła także druga paczka, którą sama kupiłam (ta o dziwo szybciej niż współpracowa):
Oczywiście głównym celem były nowe płytki, a przy okazji wzięłam także naklejki wodne piórka, neonowe naklejki, kuleczki do mieszania lakierów, dwie świece do nakładania ćwieków oraz paczuszkę niespodziankę za dolara, w której znalazły się naklejki i płytka.
Zoom na płytki:
Otrzymałam także chusteczki do zmywania lakieru z paznokci Jelid:
Po pierwszych testach nie jestem zbytnio zadowolona...
Na koniec jeszcze paczucha od Natalii:
Umówiłyśmy się tylko na odlewkę maski algowej z Kallosa, ale Natalia postanowiła sprawić mi wielką niespodziankę! Tym samym dostałam dodatkowo tonik do twarzy Sylveco, peeling solny Balea, krem do rąk Balea, żel pod prysznic Yver Rocher, krem do twarzy Organique i próbkę peelingu enzymatycznego Phenome.
Dziękuję Ci kochana raz jeszcze!
I na tym koniec nowości. Sporo paznokciowych nowości jak widzicie więc będzie co testować. Co chcielibyście najpierw zobaczyć?
oja!
OdpowiedzUsuńale ślicznotki <3
_________________________________
Aż 6 moich stylizacji w jednym poście!
OCEŃ NAJLEPSZĄ na
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Te nazwy wosków są ekstra :D Mam to mydło z pingwinem, ujdzie ten zapach :D
OdpowiedzUsuńno nazwy super, z resztą nie tylko nazwy :P
Usuńświetne nowości, GR uwielbiam szczególnie ich szminki i lakiery :)
OdpowiedzUsuńSzał ciał! Ile dobroci, aż miło popatrzeć ^___^
OdpowiedzUsuńNo świetne nowości. Również słyszałam o tym, że zmywacz ma zniknąć z półek, a zostać ten różowy (jeszcze nigdy go nie używałam :O), ale w moim Rossie póki co jeszcze jest ;)
OdpowiedzUsuńPaczka od Natalii świetna - potrafią te blogerki zaskoczyć :D
Każdy ma tego pingwinka ;D lakiery od GR <3
OdpowiedzUsuńhehe to prawda, jest taki uroczy :D
UsuńPłytki mają prześwietne wzory:) Już się nie mogę doczekać aż coś nam pokarzesz z ich udziałem:)
OdpowiedzUsuńWoski mnie najbardziej zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńNowości wspaniałe! :)
OdpowiedzUsuńFajowe nowości :) Golden Rose ma świetne rzeczy, bardzo ich lubię ;)
OdpowiedzUsuńTez mam pingwinka, no zapach taki sobie :) ale opakowanie urocze
OdpowiedzUsuńno właśnie zawsze będzie można wlać coś innego do środka :)
Usuńzazdroszczę płytek <3 też muszę sobie kupić tego pingwinka, bo atakuje mnie z każdej strony hehe :D
OdpowiedzUsuńNiech zgadnę... Bąki małpy? (na pierwszy ogień ;) ) :D
OdpowiedzUsuńTen chabrowy lakier GR też mam, czeka w kolejce. Fajne płytki!
bull's eye! zgadłaś, bąki poszły na pierwszy ogień :D
UsuńJa tez ostatnio napadlam na stoisko GR i nakupowalam mnostwo lakierow:)
OdpowiedzUsuńMuszę te woski obczaić :D
OdpowiedzUsuńkoniecznie, super pachną :)
Usuńten pingwin zapanował całym instagramem, sama uległam pokusie jego opakowania:)
OdpowiedzUsuńdokładnie ja też najpierw go zobaczyłam na insta i musiałam kupić :)
UsuńChyba zadziałał na większość z nas ^^
Usuńśliczne kolory lakierów ;D
OdpowiedzUsuńPłytka ze sweterkowymi wzorami jest cudna!
OdpowiedzUsuńwłaśnie chyba jutro coś z nią zmaluję :)
Usuńja nie umiem robić stempli :(
OdpowiedzUsuńno co Ty, to takie proste :) tylko trzeba mieć dobry stempel i płytki, bo inaczej można się łatwo zrazić ;p
UsuńSame cuda :) Zazdroszczę tylu rzeczy z GR.
OdpowiedzUsuńPłytki z BPS mam - świetne są!
Pingwinek wymiata :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak pachną bąki małpy, to one poszły na pierwszy ogień? :D Piękny błyszczyk Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńzgadłaś! i powiem, że świetnie pachną! niedługo pojawi się post zapachowy :)
Usuńmuszę w końcu zamówić takie płytki - ciekawe czy mnie to zmotywuje do zdobień :)
OdpowiedzUsuńJa od razu pędzilam pod koniec postu, bo płytki są cudowne! :-D
OdpowiedzUsuńŚliczne lakiery, chętnie bym przygarnęła kilka kolorków, płytki też świetne ;D
OdpowiedzUsuńPoszalałaś w GR ;)
OdpowiedzUsuńLakiery GR takie piękne <3
OdpowiedzUsuńAle szał :D Płyteczki boskie :D
OdpowiedzUsuńI daj znać za jakiś czas jak ta 1 z Lovely się sprawdza, bo kolor mi się podoba, a jestem ciekawa, czy trwałość taka sama jak 2 czy może lepsza :D
Ile smakołyków z GR, puder do brwi i pomadki Vision fajnie się u mnie spisują :)
OdpowiedzUsuńNazwy wosków mnie rozwaliły :D
Bąki małpy i Nagi Tyłek! Hahaha :D
OdpowiedzUsuńSame świetne rzeczy widzę - i moją pierwszą ulubioną biel z GR do paznokci :)
super nowości ;)
OdpowiedzUsuńhahah "nagi tyłek" wymiata :D
Świetne nowości! Płytki rewelacyjne ;)
OdpowiedzUsuńJakie cudeńka!
OdpowiedzUsuńNajbardziej zależy mi na szybkiej recenzji nowych płytek BPS, bo mam chrapkę, ale nie jestem do konca przekonana co do jakości :)
OdpowiedzUsuńtyle płytek, że nie wyrobisz z robieniem wzorków na pazurkach:)
OdpowiedzUsuńPłyteczki super :) mam już ich sporą kolekcję i nowe z BPS są naprawdę dobrej jakości, jak na razie nie trafiłam na ani jeden wzór, z którym miałabym problem, więc na pewno będziesz zadowolona :)) Zazdroszczę też lakierków z GR - ciekawi mnie zwłaszcza ten macik, ma śliczny kolorek, przynajmniej w butelce. A co do Rossmana, to ja ograniczyłam się do lakierów, ale tusz Panoramic otrzymałam ostatnio od Wibo za konkurs i niestety nie jestem z niego zadowolona... Zazwyczaj kupowałam ich tusz Boom Boom i był świetny, a w tym modelu szczoteczka strasznie skleja mi rzęsy, więc jestem nim zawiedziona :(
OdpowiedzUsuńLubię te błyszczyki z Eveline :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ♥
OdpowiedzUsuńJestem u Ciebie chyba po raz pierwszy i na pewno nie ostatni ;)
zapraszam do mnie :*
szaleństwo zakupowe widzę :) u mnie też trochę nowości się pojawiło po DDD :)
OdpowiedzUsuń