środa, 16 lipca 2014

Lirene, witaminowy krem do rąk, odżywienie

Dziś opiszę Wam krem do rąk z Lirene przeznaczony do skóry suchej. Zawiera w sobie olejek z awokado, aloes, witaminy A, E, K, PP oraz kwasy tłuszczowe.



Krem znajduje w dość miękkiej, stojącej na "głowie" tubce. Otwarcie na zatrzask, łatwo wycisnąć odpowiednią ilość produktu.


Konsystencja lekka, dobrze rozprowadza się na dłoniach i szybciutko wchłania. Od razu możemy wracać do pracy z papierami czy przy komputerze. Po posmarowaniu zostaje na dłoniach jedynie delikatna otoczka.
Niewiele potrzeba do posmarowania obu dłoni, przez co krem jest wydajny.

Zapach przyjemny, kremowy, raczej neutralny i powinien większości pasować.
A działanie bardzo dobre, dłonie po użyciu są miękkie, dobrze nawilżone. Krem sprawdza się też używany grubą warstwą na noc, ja potem przez cały dzień nie czuję potrzeby kremowania dłoni. Ale z drugiej strony teraz kiedy jest ciepło moje dłonie niewiele potrzebują, więc nie wiem jak by się sprawdził zimą albo na suchej skórze.

Skład dla zainteresowanych:


Podsumowując, to bardzo fajny krem na ciepłe dni, kiedy Wasze dłonie dużo nie wymagają, a Wy oczekujecie lekkiego kremu, który szybko się wchłania. Wtedy jak najbardziej polecam go wypróbować!

23 komentarze:

  1. Ja zaniedbuję latem moje dłonie, bo gdy jest ciepło one nie chcą niczego wchłaniać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy kremik, na lato idealny

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam ten kremik i też go lubiłam, był idealny do torebki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam wrażenie, że moje ręce i paznokcie (szczególnie paznokcie) lubią się z olejkiem z avokado, więc pewnie wypróbuję ten krem :D

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja nie mam go jeszcze, ale pewnie go kupie i dolaczy do innych ktore sa w trakcie uzytkowania ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam i póki co pewnie nie wpadne z moje ręcę bo kupiłam ostatnio 2 kremy do rąk ;)

    Wiolka-blog KLIK

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja uwielbiam szybko wchłaniające :)
    http://kosme-teria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dotąd zaniedbywałam dłonie latem, a zimą używałam jedynie w razie nagłej potrzeby (czytaj ręka tak sucha, że zaraz odpadnie) - teraz to nie przejdzie. Z pewnością wezmę go pod lupę kupując kolejny krem na bieżącą porę roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje raczki nie przepadaja za parafina. Ale moze by sie sprawdzil jako ochronny na mroz

    OdpowiedzUsuń
  10. Parafinowym rzeczom do rąk mówię nie, nie lubię wrażenia po użyciu takiego kremu.

    OdpowiedzUsuń
  11. opisywałam go zimą właśnie, na mrozy się nie sprawdza, ale tak jak piszesz w pracy jest idealny, bo szybko się wchłania

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak mi zabraknie zwyklaczkow to chętnie go wyprobuje : )

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie wykańczam ten kremik i również się z nim polubiłam, mimo że skórę dłoni mam suchą ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie używałam go, ale słyszałam od koleżanek, że jest bardzo dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moje dłonie ostatnio zaczęły się buntować i mimo bardzo ciepłych temperatur zrobiły się suche i nieprzyjemne w dotyku. Obawiam się, że w tej chwili ten krem byłby dla mnie za lekki :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mialam. Kremy glownie kupuje dla meza,ale dla niego bedzie za slaby. Szata graficzna mega podobna do kremów Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A jak z zapachem? W sumie ostatnio zastanawiałam się nad nim :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię kosmetyki z tej firmy, ale akurat nic z aloesem się dla mnie nie nadaje

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! Na pewno odwiedzę Twojego bloga, jeśli coś skrobniesz :)

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...