Happy Halloween!
Dziś pokażę Wam manicure, który specjalnie zmalowałam na Halloween. Do zdobień użyłam farbek akrylowych i cienkiego pędzelka (którym i takie bardzo cienkie linie mi nie wychodziły - możecie polecić jakiś dobry cienki pędzelek do zdobień?).
Inspiracji szukałam w Google, korzystałam z TEGO, TEGO i TEGO zdjęcia.
I jak Wam się podobają moje halloweenowe paznokcie? Moim zdaniem, najlepiej mi wyszedł palec wskazujący i serdeczny lewej ręki.
Na koniec jeszcze Wam pokażę, jakie upiekłam ciasteczka.
Paluszki wiedźmy. :) Korzystałam z przepisu ze strony mojewypieki.
Jeśli idziecie gdzieś na imprezę, to życzę Wam udanej zabawy! Ja teraz idę sobie zrobić jakiś make up, może później się pochwalę efektem.
bardzo fajnie
OdpowiedzUsuńCzadowe :)
OdpowiedzUsuńWyszło Ci świetnie! Ciasteczka wyglądają genialnie :D
OdpowiedzUsuńdzięki, też mi się podobają ;p
UsuńO jaaa też robiłam takie paluchy wiedźmy w zeszłym roku, ale nie wyglądały tak ładnie jak Twoje :D
OdpowiedzUsuńSuper pazurki :) Czacha jest mocna ;D
swietne paznockie :)
OdpowiedzUsuńoo moja znajoma te upiekła takie ciasteczka ;>
OdpowiedzUsuńze zdobienia frankenstein mi się najbardziej podoba :)
Ciasteczka łatwo się robi a są efektowne :)
UsuńDzięki, mnie też właśnie on się podoba :D
Super pazurki i paluszki - ciasteczka znaczy się też :D
OdpowiedzUsuńdziena :)
OdpowiedzUsuńFajne zdobienia :)
OdpowiedzUsuńnie obchodzę halloween ale paznokcie bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńVery cool! :)
OdpowiedzUsuńPaluszki wiedźmy - cudne!
OdpowiedzUsuńI twoje - pazurki - też!
Dynię masz - wow!
wow, ciasteczka są znakomite :D
OdpowiedzUsuńa pazurki bardzo starannie wykonane, jeśli chodzi o pędzelki to sama borykam się z tym problemem :( widzę na blogach zagranicznych prześliczne dokładne zdobienia i zastanawiam się jakich one używają pędzelki, bo te co ja mam z BPS z chin i z allegro są średnie i nie da się nimi zrobić aż tak starannych prostych linii.. ostatnio nawet jeden sama docinałam by był cieńszy ale efekt mnie nie zadowala... buźki :*
dzięki :)
Usuńja też mam właśnie pędzelki z Allegro, w sumie pomysł z docięciem może być dobry, ale skoro nie pomogło za bardzo...
O kurczę, ciasteczka robią niesamowite wrażenie! Są doskonałe! Wyglądają na prawdę realistycznie Kasiu. A paznokcie na Halloween jak najbardziej fajne, najlepszy Frankenstein :D
OdpowiedzUsuńDynie jakie fajne :)))
OdpowiedzUsuńjak bym zrobiła cieńsze kreski to by były lepsze ;)
Usuńświetne mani :) ja nie mam do tego talentu.. :P
OdpowiedzUsuńdzięki :) ja też talentu nie mam, a jednak coś wyszło :D
UsuńFrankenstein najlepszy! :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńFrankenstein jest extra, ale ciasteczka wymiatają najbardziej hehe :D
OdpowiedzUsuńhehe dzięki :)
Usuńdynia cudna! i Franki oczywiście :)
OdpowiedzUsuńa ciastkowe paluchy ohydne :P hihi
dzięki :D
Usuńohydne ale smaczne ;p
jezu haha;) cudenka na pazurkach, a ciasteczka przerazające no ale o to przecież w tym chodzi:)) serdecznie pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCiastka przerażające:D. Dobre, cienkie pędzelki kupuję zwykle w sklepach dla plastyków.
OdpowiedzUsuńheh :)
Usuńwłaśnie muszę zajrzeć do takiego sklepu
Super! ; )
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńHaha no nieeee jakie czaderskie ciasteczka!! :D :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
swietnie Ci wyszły te siatka :)
OdpowiedzUsuńhehehe Fajne paluszki i mani :)
OdpowiedzUsuń