Dzisiaj przedstawiam Wam tusz do rzęs firmy Miss Spoty,
Studio Lash Instant Volume w kolorze 001 black.
Pierwsze co się rzuca w oczy to różowe opakowanie. Mnie się
podoba.
Producent opisuje tusz jako " Maskarę pogrubiającą,
separującą i unoszącą rzęsy." Moim zdaniem, tusz ten jest bardziej
wydłużający niż pogrubiający. Faktycznie ładnie unosi i rozdziela rzęsy, za
sprawą plastikowej (silikonowej?) szczoteczki.
Jak widzicie z jednej strony ma rządek dłuższych ząbków. Na
początku nie wiedziałam jak się z tym obchodzić, ale jakoś doszłam do wprawy.
Myślę, że najlepiej najpierw używać krótkich ząbków, a potem kilka razy
przejechać dłuższymi w celu rozdzielenia. Aczkolwiek często używałam tylko
krótszych i też był ładny efekt.
Na początku tusz jest mokry i łatwo skleić rzęsy, na
szczęście szybko to mija i tusz uzyskuję dobrą konsystencję. Ale raczej nie
uzyskamy nim teatralnego efektu, nadaje się do dziennego makijażu, za sprawą
wydłużenia, rozdzielenia, uniesienia i jakby nadania objętości rzęsom.
Oczywiście tusz nie osypuje się, nie kruszy ani nic z
tych rzeczy.
Oto efekt na moich rzęsach, których mam sporo, ale są raczej
krótkie:
Zdjęcie robiłam już u kresu życia tuszu, dlatego można
dopatrzeć się grudek.
Plus za ładną czerń.
Podsumowując, polecam ten tusz, warto wypróbować, bo i cena
jest niska (14,99 zł za 8 ml). Myślę, że jeszcze do niego wrócę.
Znacie ten tusz? Może któraś z Was go używała?
nie uzywalam go nigdy ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:)
wygląda ładnie
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny efekt :P
OdpowiedzUsuńNie przepadałam za tuszami Miss Sporty, ale fakt, że ostatnio próbowałam go jakieś 4 lata temu... A rzęski masz śliczne:)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda :) nigdy nie miałam kosmetyków z Miss Spoty
OdpowiedzUsuńtego nie miałam, ale mój pierwszy tusz był własnie tej firmy
OdpowiedzUsuńtonik ogórkowy mnie kusi
ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go. aktualnie używam tego zielonego z Wibo.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz ją widzę. :)
OdpowiedzUsuń