piątek, 7 września 2012

My Secret, Glam specialist eyeliner, nr 10 malachite


Dzisiaj pokażę Wam eyeliner od My Secret, który zdążył się już zrobić dość popularny, pewnie za sprawą pięknego koloru.









Aplikator to cienki, giętki pędzelek, który łatwo się wygina i całkiem łatwo robi się nim kreskę.





Ale raczej za jednym pociągnięciem kreski nie uda nam się zrobić, bo zbyt cienka warstwa robi prześwity i trzeba poprawiać.


po nałożeniu

po wyschnięciu


Długo się zastanawiałam, czy pokazać Wam efekt na oku, bo to dopiero moja czwarta w życiu kreska robiona eyelinerem. No ale popatrzcie sobie:




Oczywiście musiałam dodać czarną krechę na dole, bo bez tego czuję się jakoś "łyso". Też tak macie?

Eyeliner trzyma się na powiece cały dzień, nie odbija się, nie rozmazuje.

Podczas demakijażu schodzi takimi małymi płateczkami, nie zmazuje się jak kreska robiona kredką.

I jak Wam się podoba ten kolor? Bo mnie bardzo. Jeszcze się zastanawiam nad zakupem różowego (tourmaline), szczególnie, że eyelinery te są niedrogie - 8,49 zł za 4 ml.

poniedziałek, 3 września 2012

Rexona, Crystal, Clear Aqua

Dzisiaj przedstawię Wam jeden z moich ulubionych antyperspirantów, marki Rexona.



Miałam już kilka wersji zapachowych - aloe vera, clear aqua i clear pure, oczywiście wszystkie działają tak samo. Pierwsze dwa zapachy są delikatne i myślę, że dość uniwersalne i większości powinny przypasować. Clear pure jest troszkę bardziej perfumowany.




Antyperspirant ten bardzo dobrze chroni, sprawdza się w upały i nawet po wysiłku fizycznym, koszulka pod pachami nie śmierdzi, a nawet cały czas leciutko pachnie. Oczywiście przed samym poceniem nie uchroni, ale to nie jest bloker.

Cena nie jest wygórowana, zwykle ok. 9 zł za 150 ml, ale często są promocje i można za ok. 11 zł kupić widoczny na zdjęciach maxi format. Wydajność tak jak każdy spray, w sumie nie liczyłam nigdy dokładnie na ile starcza, ale sądzę, że jakoś na miesiąc.

A jakie są Wasze ulubione antyperspiranty?

sobota, 1 września 2012

Zużycia sierpniowe

Właśnie nastał wrzesień, a wraz z jego rozpoczęciem, pokażę Wam, jakie kosmetyki zużyłam w sierpniu.








Eveline, Slim Extreme 3D, serum intensywnie wyszczuplające do ciała antycellulit - zużyłam już drugie opakowanie pod rząd (jedno starcza na jakieś 3 tygodnie), ale niestety nie zauważyłam zmniejszenia cellulitu. Skóra po użyciu jest nawilżona, wygładzona i może lekko ujędrniona, ale jednak liczyłam na coś więcej, szczególnie, że ćwiczyłam. Co do efektu chłodzenia, to o ile przy temperaturze 30 stopni był ledwo wyczuwalny, to jak już temperatura spadła do 20 stopni, stał się lekko nieznośny - czasem było mi tak zimno, że musiałam szybko się kłaść pod koc. Chyba teraz wrócę do kosmetyków Lirene, które tego efektu nie dają. A zimą się skuszę na jakieś termoaktywne.










Ziaja, Intensywna świeżość, szampon do włosów tłustych -
średniaczek, nie spełnia obietnic producenta, ale jest tani i ma przyjemny zapach.
Po więcej informacji zapraszam do recenzji.















Maybelline, Volum' Express, One by one - bardzo fajny tusz, ładnie wydłuża i unosi rzęsy, ładna czerń. Po więcej informacji zapraszam do recenzji.















BeBeauty Foot Expertiv, żel do stóp dezodorująco-antyperspiracyjny - długo się wchłania, klei się, chyba jedynym plusem jest to, że jest tani.
Po więcej informacji zapraszam do recenzji.














Biovax, jedwab w płynie - używałam go do zabezpieczania końcówek, jedno wyciśnięcie pompki wystarczało, ale mimo to jakoś podejrzanie szybko się skończył. Miał ładny zapach, taki cytrusowy. Może kupię ponownie jak będzie w promocji.










Nivea, Long Repair, odżywka regenerująca długie włosy - bardzo dobra odżywka, ułatwia rozczesywanie, włosy po użyciu są mięciutkie i błyszczące. Po więcej informacji zapraszam do recenzji.














Lirene, antycellulitowy żel pod prysznic - żel o fajnym, pomarańczowym (cytrusowym) zapachu, dobrze się pieni. Oczywiście sam żel na cellulit nie pomoże, ale chyba nikt w to nie wierzy?













Lirene, dwufazowy delikatny płyn do demakijażu oczu - dobrze zmywa tusz i kredki, obie fazy równo się zużywają. Po więcej informacji zapraszam do recenzji.









    I to tyle. A jak Wasze zużycia?
Miałyście kiedyś któryś z tych produktów?

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...