Lakier znajduje się w buteleczce nawiązującej do wieży Eiffla, bardzo mi się ona podoba (ale z drugiej strony jest trochę niewymiarowa i zajmuje sporo miejsca).
Konsystencja lakieru w sam raz, nie za rzadka i nie za gęsta.
Pędzelek klasyczny, długi, równo ścięty, bardzo dobrze mi się nim maluje.
Co do krycia - pierwsza warstwa kryje dosyć słabo i powstaje dużo prześwitów, aż się obawiałam, że będą potrzebne trzy warstwy, na szczęście druga wszystko wyrównuje i więcej nie trzeba.
Wysychanie dość wolne, niby lakier z wierchu jest suchy, ale nie użyłam wysuszacza i położyłam się spać po ok. godzinie od pomalowania a rano obudziłam się z malutkimi wzorkami z pościeli.
Kolor jak widzicie to ciemny granat, w rzeczywistości trochę inny niż na zdjęciach. Chyba najlepiej go oddaje zdjęcie w słońcu, tylko na żywo jest nieco ciemniejszy.
Po około 4 dniach pojawiły mi się starte końcówki.
w słońcu |
Jak Wam się podoba taki kolor? Mnie się bardzo spodobał i myślę, że często będzie gościł na moich paznokciach.
sliczny kolor :D
OdpowiedzUsuńpiękny jest <3
OdpowiedzUsuńpięknie się mieni ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com/
Przepiękny odcień! Lakiery GR coraz bardziej doceniam, muszę wypróbować serię Paris :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny!
OdpowiedzUsuńOj zupełnie nie mój kolor.
OdpowiedzUsuńnie lubię jak lakier tak długo schnie
OdpowiedzUsuńA ja szydełkiem wydłubałam :)
OdpowiedzUsuńAle piękny kolorek *..*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Piękny kobalcik :)
OdpowiedzUsuńśliczny! i super że dopiero po 4 dniach starły Ci się końcówki :) mam bardzo podobny kolor, ta sama seria tylko że numer 131 :) dawno go nie używałam, o tej porze roku jakoś wolę jaśniejsze kolory... ;) a co do studiów to wiem, wiem, dużo osób mi to mówi, ale niestety tak już mam że boję się trochę poznawania tak wielu ludzi na raz :P
OdpowiedzUsuńlubię tą serię Paris :)
OdpowiedzUsuńdla mnie super, mam kilka kolorków z tej serii i jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam Golden Rose'ową fazę, ale te z serii Paris nie bardzo przypadły mi do gustu (ze względu na dość mały pędzelek). Dziś kupiłam z serii Selective i będę się przekonywać ;)
OdpowiedzUsuńCo do kolorku to bardzo głęboki i ładny :)
super post:D
OdpowiedzUsuńlakier cudo:D
rozaliafashion.blogspot.com
ładny, ale nienawidzę serii Paris. :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolorek:)
OdpowiedzUsuńsuper kolorek, lubię takie :D
OdpowiedzUsuńŚliczny jest :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńMam podobny, ale z Wibo. Muszę go odgrzebać :)
Prezentuje się naprawdę ładnie:)I ten połysk!Wow;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolor, na Twoich paznokciach świetnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńwow, mocny piękny kolorek:)
OdpowiedzUsuńświetny, w sam raz na jesień:)
OdpowiedzUsuń❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿
OdpowiedzUsuńCudowne masz pazurki!!!
A dziękuję :)
UsuńŚwietny kolor!
OdpowiedzUsuńPosklejał bo jak napisałam w poście skleja rzęsy, a nie rozczesywałam ich niczym bo chciałam w całości ukazać 'mokrość' tuszu i jak radzi sobie szczoteczka.
OdpowiedzUsuńpiękny kolor i ten połysk- WOW :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, świetne wykończenie, rewelacyjnie prezentuje się na paznokciach.
OdpowiedzUsuńza niebieskimi raczej nie przepadam. :P
OdpowiedzUsuńbardzo podobny chciałam kupić, ale kiedy po niego wróciłam już go nie było :(
OdpowiedzUsuńPrzepiękny odcień. Cztery dni to super szaleństwo moje lakiery nigdy tyle nie wytrzymują. Jedynie piaskowce trzymają się dłużej.
OdpowiedzUsuńU mnie większość lakierów trzyma się około tygodnia (zawsze z bazą + top), tutaj akurat nie dałam topu więc pewnie dlatego, jak dla mnie, tylko 4 dni. :P
Usuń