Dziś pokażę Wam moje zakupy z poprzedniego katalogu Avonu.
Część z tych rzeczy będzie niedługo do zdobycia w rozdaniu na moim
Facebooku, także zapraszam do śledzenia
mojej strony.
- Łagodzący płyn do higieny intymnej 5,99 zł
-
Clearskin, oczyszczający płyn do mycia ciała 9,99 zł - czyli mój ulubiony płyn, którego używam do mycia pleców, dzięki niemu na jakiś czas pozbywam się z nich krostek
- Zestaw "Soczysty arbuz", w skład którego wchodzi mgiełka, żel pod prysznic, mleczko do ciała i pomadka
-
Odżywcza kuracja do włosów z marokańskim olejkiem arganowym 12,99 zł - używam do zabezpieczania końcówek i bardzo dobrze się tu sprawdza
- Planet Spa, Zestaw Spa Frangipani, czyli Bali Botanica peeling do ciała i krem do ciała (w świetnym słoiku!) 37,99 zł
- Avon Men, zestaw balsam + żel 14,99 zł - to dla taty
- Poczwórne cienie do powiek Stone Taupes 13,99 zł - pigmentacja słaba, ale do delikatnych dzienniaczków w sam raz
- Avon Glow, rozświetlający bronzer, kolor peach glow 16,99 zł
- SuperShock żelowa kredka do oczu 14,99 zł - dla mamy
- Glimmerstick diamonds diamentowa konturówka do oczu 12,99 zł - dla mamy
- Ultralśniący błyszczyk do ust pale peach 8,99 zł
- Podwójna temperówka 12 zł
- Nail Experts, Odżywka do pielęgnacji skórek 5,99 zł
Lakiery do paznokci nailwear pro+ po 10,99 zł:
- blue water lilies
- divine lime
- savage
- seduce me strawberry
- Opalizujący lakier nawierzchniowy 15,99 zł
+ do tego próbki podkładów, perfum i szminki.
A teraz zoom na lakiery, bo to tygryski lubią najbardziej:
 |
od lewej: blue water lilies, divine lime, seduce me strawberry |
 |
od lewej: savage, opaliujący top coat |
Zoom na odżywkę do skórek, która jest oliwką:
A jest oliwką bardzo dobrą, używam ją codziennie wieczorem na skórki (nakładam pędzelkiem, zostawiam na parę minut i wcieram palcem) i już po kilku użyciach zauważyłam, że moje skórki są w dużo lepszym stanie!
Swatche rozświetlającego bronzera, który tam naprawdę jest połączeniem brązera i różu:
Brąz jest faktycznie brązem, matowym, nie ma żadnych pomarańczowych nut. Róż jest brzoskwinką z delikatnymi drobinkami.
Otwierając opakowanie przeraziłam się, że to są mocne kolory, jednak pigmentację mają raczej słabą, tu musiałam mocno dociskać palcem i dwa razy dobierać, żeby coś było widać do zdjęcia.
Co Was najbardziej zainteresowało? Już niedługo pojawią się swatche pierwszego lakieru. Ciekawe czy zgadniecie, który z nich pierwszy trafił na moje paznokcie?