Dziś opiszę Wam peeling cukrowo-solny, który otrzymałam do testów z Klubu Elfa Pharm. Nigdy wcześniej nie używałam takiego peelingu z połączenia cukru i soli, więc od razu poszedł w ruch.
Peeling znajduje się w plastikowym, odkręcanym opakowaniu. Po otwarciu mamy dodatkowe zabezpieczenie w postaci aluminiowej folii.
Konsystencja peelingu jest bardzo fajna, odpowiednio zbita - nie za bardzo, przez co nie odpada z ciała, a da się równo rozprowadzać, lekko tłustawa.
Zapach peelingu jest bardzo ładny, słodkawy, możliwe, że to nuty figi.
Zapach peelingu jest bardzo ładny, słodkawy, możliwe, że to nuty figi.
Jeśli chodzi o poziom ścierania, to tu jest przyzwoicie. Może nie jest to mocny zdzierak, ale też nie delikatny. Gdy zwracam uwagę na to, aby ciało nie było zbyt mokre, da się przez chwilę wykonać masaż i dobrze zetrzeć martwy naskórek, bez obaw o podrażnienia (ja zawsze peelinguję ciało zaraz po umyciu żelem, więc nie wiem jak by się sprawdził na suchym). Skóra po użyciu jest miękka, gładka, z wyczuwalną delikatną warstewką, która sprawia wrażenie nawilżenia i ja nie czuję potem potrzeby użycia balsamu. Wiem, że to zasługa parafiny, co dla niektórych pewnie będzie minusem, ale mi nie przeszkadza.
Skład dla zainteresowanych:
Skład dla zainteresowanych:
Podsumowując, polubiłam ten peeling. Przyzwoity ścierak, ładnie pachnie. Cena nie jest wygórowana, bo ok. 16 zł za 300 ml. Polecam wypróbować, jeśli nie przeszkadza Wam parafinowa otoczka na ciele.
Bardzo lubię kosmetyki z tej firmy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, zapraszam do mnie :)
Może kiedyś się na niego skuszę, ale póki co używam peelingu z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńRównież posiadam taki peeling cukrowo-solny ale masło shea i zielona kawa i jest cudowny <3 Polecam wypróbować, bo zapach jest boski :)
OdpowiedzUsuńCiekawy. :)
OdpowiedzUsuńmam wersję różaną ;)
OdpowiedzUsuńmiałam go, fajny był
OdpowiedzUsuńmam inną wersję i jest ok :)
OdpowiedzUsuńNie miałam :)ale peelingi lubie wiec czemu nie?
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam tego peelingu :)
OdpowiedzUsuńKasiu, zamiast składu wrzuciłaś drugi raz to samo zdjęcie opisu :)
OdpowiedzUsuńPołączenie soli z cukrem zapowiada się fajnie :)
o dzięki wielkie, już poprawiam! :)
Usuńmi nie przeszkadza parafinowa otoczka na ciele, więc jak gdzieś zobaczę ten peeling to chętnie kupie:)
OdpowiedzUsuńWspaniały blog <3
OdpowiedzUsuńhttp://gusiaablog.blogspot.com/
Tak bardzo nie lubię peelingów z parafiną :-(
OdpowiedzUsuńparafina na pierwszym... słabo :/
OdpowiedzUsuńsuper super xDD
OdpowiedzUsuńwww.blogspot.com/casprzet
Bardzo polubiłam te peelingi, ale ja mam inną wersję zapachową imbir i cos tam i nie za bardzo.
OdpowiedzUsuńAch ciekawi mnie zapach ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
Niestety parafina w składzie to coś co sprawia, że nie sięgnę po ten peeling.
OdpowiedzUsuńJa sie staram parafiny unikać w peelingach, ale nie zawsze mi to wychodzi, więc możliwe ze kupie : p
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie cukru i soli :) niestety po parafinie zaraz wychodzą mi syfki:(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :))
Wypróbuję kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńZawsze miałam albo solny, albo cukrowy ;) w połączeniu jeszcze nie ;) uwielbiam peelingi ;)
OdpowiedzUsuńNiestety ja takich bomb parafinowych mogę używać tylko na nogi, wszędzie indziej powodują wysyp krostek
OdpowiedzUsuńnie mialam ;)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
Przeuwielbiam peelingi! Ten wygląda bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńhttp://fashionable.com.pl/
Nie miałam. Chyba już pasuję z parafiną, bo ostatnio mam po peelingach z nią krostki na dekolcie...
OdpowiedzUsuńNie lubię parafiny w peelingach, bo żaden balsam mi się nie chce po niej wchłaniać, a sama w sobie tylko się lepi xd
OdpowiedzUsuńtego peelingu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA ROZDANIE U MNIE NA BLOGU :)
http://wero-k.blogspot.com/2014/06/zapraszam-na-rozdanie.html
Nie uzywalam go, ale jesli jest tak tlusty jak jeden peeling z serii eco (nie pamietam marki), to ja tego nie zniose :)
OdpowiedzUsuńUżywam nałogowo olejki z GP ale peelingu jeszcze nie miałam - jeszcze bo na pewno to zmienię :)
OdpowiedzUsuńParafina nieco mnie odstrasza, ale może się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńMi również parafina nie straszna, choć osoby, które jej nie trawią w składzie z pewnością już na starcie powiedzą temu cudakowi arrivederci :] Ciekawi mnie formuła cukrowo-solna, z taką jeszcze doświadczenia nie miałam.
OdpowiedzUsuńMi również parafina nie przeszkadza, w końcu to naturalny składnik :) Ja testowałam peeling solny z rumiankiem i imbirem, a bardzo ciekawa jestem tych właśnie cukrowo- solnych :)
OdpowiedzUsuń