W Zakopanem pogoda dopisała, było bardzo ciepło, deszcz padał dopiero ostatniego dnia mojego pobytu.
A teraz siądźcie wygodnie i oglądajcie, bo będzie sporo zdjęć.
Na początek skocznia, Dolina Białego, Dolina Strążyska i Wodospad Siklawica. Oczywiście od razu pierwszego dnia buty mi obtarły pięty i potem chodziłam jak kaleka.
schronisko w Dolinie Strążyskiej |
Trochę zdjęć z Krupówek:
Na Kasprowy wjechałam i zjechałam kolejką, na górze jeszcze leży sporo śniegu i nawet narciarze jeżdżą.
1987 m n.p.m. |
Kalatówki |
placki po zbójnicku, bardzo dobre |
Kolejny dzień to wycieczka do Morskiego Oka, które jeszcze było zamarznięte.
Następnie Dolina Kościeliska, Staw Smreczyński i Wąwóz Kraków.
Staw Smreczyński, takie mniejsze Morskie Oko |
Wąwóz Kraków |
A ostatniego dnia - Gubałówka.
nowa czapka |
i powrót PolskimBusem |
No i dobrnęliście do końca, gratulacje. :)
Dajcie znać, co Wy robiliście w majówkę. Może ktoś z Was też był w Zakopanem?
zazdroszczę wycieczki :)
OdpowiedzUsuńswietne zdjecia:D
OdpowiedzUsuńByłam już tam tyle razy, fajnie sobie powspominać :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ;) Nie wybaczę tylko jednego.. na Kasprowy kolejką! Toż to czyste lenistwo ;)
OdpowiedzUsuńAle fajnie :) Zazdroszczę takie wyjazdu.
OdpowiedzUsuńAle Ci dobrze :) chętnie bym się wybrała na taką wycieczkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! Piękne widoki, ja jeszcze nie byłam w Zakopanym...
OdpowiedzUsuńpiękne widoki :) uwielbiam góry !
OdpowiedzUsuńale Ci tak dobrze było
OdpowiedzUsuńświetne widoki i świetne zdjęcia
OdpowiedzUsuńByłam, byłam :D dwa lata temu, też na majówkę, ale śniegu nigdzie nie było :( tyle co w górach - a tu patrzę, że śnieg leży i nic sobie nie robi z faktu, że powinien dawno się zmyć :D
OdpowiedzUsuńBuziaki ;)
Ależ urokliwie <3 Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńps. Kochana, zmień proszę mój adres w blogrollu na nowy - http://graymaluje.blogspot.com/ bo stary ktoś mi zaklepał, nim ja to zdążyłam zrobić (ekspresowo!). :( Z góry dziękuję!
Nie byłam nigdy w Zakopcu, a baaardzo bym chciała! :)
OdpowiedzUsuńCo do polskiego pisałam drugi temat, czyli o Przedwiośniu, jak chyba większość :D
Śnieg?! O kurde:D Ale widzę, że chyba fajną pogodę nawet miałaś. Ja byłam w Krakowie i non stop prawie niebo było zachmurzone, albo lało.
OdpowiedzUsuńWidzę Kochana,że weekend się udał!:)
OdpowiedzUsuń