Dziś opiszę Wam moje dwa eyelinery z Golden Rose, z serii Style liner metallic.
Eyelinery znajdują się w opakowaniach, które od razu sugerują metaliczny efekt. Kolory opakowań są zbliżone do koloru samego tuszu, dzięki czemu łatwiej sięgnąć po odpowiedni kolor. Dodatkowo zapakowane są one w kartonik, na którym mamy wszystkie ważne informacje (kartonik również imituje metaliczny efekt i ładnie się mieni).
Pędzelek linera jest cieniutki, dość długi i odpowiednio giętki. Łatwo nim zrobić zarówno cienką jak i grubszą kreskę. Powinien się sprawdzić u osób nie mających doświadczenia z takimi eyelinerami.
Eyelinery są dobrze napigmentowane, nie trzeba dokładać kolejnych warstw do uzyskania koloru (w przypadku fioletu gdzieniegdzie czasem mi się pojawiają prześwity i wtedy trzeba troszkę dołożyć). Nie zasychają zbyt szybko, dzięki czemu jest czas na ewentualne poprawki. U mnie kreski zrobione nimi utrzymują się cały dzień, nie blakną, nie odbijają się (ale ja nie mam problematycznych powiek).
Eyelinery nie są wodoodporne, bardzo łatwo się zmywają, swatche z ręki zeszły z wodą i lekkim potarciem.
Eyelinery nie są wodoodporne, bardzo łatwo się zmywają, swatche z ręki zeszły z wodą i lekkim potarciem.
Kolor 05 to fiolet, taka trochę Milka. Wykończenie oczywiście metaliczne.
Kolor 17 to granat, z metalicznym połyskiem (nie mogło być inaczej).
Podsumowując, jestem zadowolona z tych eyelinerów. Wygodny pędzelek, dobra pigmentacja, bardzo łatwo zrobić kreskę. Jeśli lubicie błyszczące wykończenie to polecam, jest duży wybór kolorów! Ja pewnie skuszę się jeszcze na jakieś inne :)
Śliczny kolor ten granatowy ❤️
OdpowiedzUsuń______________________
Perfect look
blog.justynapolska.com
Bardzo ładnie prezentują się na oczku :) Ja ich jeszcze nie miałam, ale może się teraz za nimi porozglądam :)
OdpowiedzUsuńTen fioletowy jest przepiękny! Odcień, który uwielbiam, chyba go sobie za jakiś czas kupię :) Sama mam klasycznie - złoty i srebrny, bardzo jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie ja chyba jeszcze się skuszę na złotko :D
UsuńFiolet śliczny, granat też niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńTakie kolorowe kreski to się u mnie nie sprawdzą, ale jakiś metaliczny brąz albo grafit to bym chciała :p
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś turkusowy, ale zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach :(
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają :)
Świetna jest ta seria, sama jeszcze nie miałam, ale widziałam w wielu makijażach i zawsze mi się podobały te linery :)
OdpowiedzUsuńFiolet ♥ piękny :))
OdpowiedzUsuńkolory piękne, ale ja nie potrafię robić kresek ;(
OdpowiedzUsuńŁadne kolory ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie umiem się posługiwać takimi końcówkami ;/
OdpowiedzUsuńNiebieski skradł moje serducho ;)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki ;) sama jednak wolę tradycyjne linery w czarnym kolorze i w formie pisaka ;) łatwiej zrobić kreskę ;)
OdpowiedzUsuńa ja za to pisakiem nie bardzo umiem się posługiwać, wolę pędzelki :)
UsuńŚliczny fiolet ;)
OdpowiedzUsuńładny efekt, podobają mi się kreski, sama nie umiem ich rysować.
OdpowiedzUsuńAle ładne! Ja niemal codziennie robię krechy, ale tylko czarne. Mam ochotę skusić się na jakiś kolorek, ale nie mogę się odważyć, bo nie jestem pewna jak będę wyglądała w kolorze-przywyczaiłam się do czarnego makijażu oczu:) Jak narazie mam oprócz czarnych eyelinerów kolor brązowy:)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować podwójną krechę tak jak ja tu mam :) Z samym kolorem czasem wydaje mi się za lekko, natomiast czarna pod spodem i od razu oko mocniejsze :)
Usuńśietne jkolory
OdpowiedzUsuńale fajne kolory! ja sama nie maluję kresek, ale zawsze mi się podobają na powiekach innych dziewczyn, zwłaszcza te odważniejsze, kolorowe :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się fiolet :)
OdpowiedzUsuń