Na początek zamówienie z Avonu, katalog 08/2015:
Avon Naturals szampon z miętą i werbeną; Solutions Cellu Break (już go kiedyś miałam i lubiłam - recenzja TUTAJ); Sun wodoodporne mleczko w sprayu do opalania SPF15; Clearskin płyn oczyszczający do mycia ciała przeciw wypryskom (mój ulubieniec, ale niestety już wycofany, recenzja TUTAJ); Advanced Techniques kuracja na rozdwajające końcówki z keratyną; Femme EDP 30ml; Super Extend Extreme tusz do rzęs - faktycznie nieźle wydłuża. Oprócz kosmetyków kupiłam jeszcze naszyjnik Ditte oraz kasetkę na próbki szminek - wreszcie mi się nie walają luzem a mają swoje miejsce. :)
Zoom na naszyjnik:
czyż nie uroczy ananasek? ^^ |
A kasetka na próbki tak wygląda, jest przezroczysta, od spodu widać nazwy szminek:
W Biedronce przy okazji kosmetycznej gazetki wpadły do koszyka następujące rzeczy:
Purederm złuszczająca maska do stóp - moje pierwsze takie "skarpetki", ciekawe jak się sprawdzą; dla mamy kupiłam modelujący krem przeciwzmarszczkowy z Tołpy oraz serum witaminowe z Delii.
Na Allegro skusiłam się kilka rzeczy z Yankee Candle:
Zawieszka do samochodu Citrus Tango (9,99 zł); woski niedostępne normalnie w Polsce - Juicy Peach (7 zł), Island Mango (8,99 zł) i Pineapple Paradise (8,50 zł); oraz Beach Holiday (7 zł) z letniej kolekcji. Na razie odpalałam Juicy Peach, świetnie pachnie! Natomiast Beach Holiday mnie nie zachwycił.
Mała przesyłka niespodzianka od Le Petit Marseillais i Platinum Cast, już mogliście wcześniej ją widzieć na Instagramie:
W ślicznym koszyczku znalazł się suchy olejek do ciała w sprayu oraz migdały.
Sklep colorowo.pl miał dzień darmowej wysyłki, więc postanowiłam się zaopatrzyć w lakiery Colour Alike z nowej, warszawskiej kolekcji:
Wybrałam jeden kremowy - 560 (11,99 zł) oraz dwa z drobinkami 570 i 572 (po 13,99 zł).
Później na Facebooku był konkurs na nazwy lakierów, w którym udało mi się wygrać - lakier 564 będzie nosił nazwę "warszawianka" :) Dostałam bon 30 zł do wykorzystania w ich sklepie, który wydałam na lakiery do stempli (to już lipcowe nowości):
13 B. a Sunshine, 12 B. a Fresh Mojito, 11 B. a Blue Ocean, 16 B. a Berry Smoothie - normalnie kosztują po 13,99 zł, ja skorzystałam z bonu więc mi wyszły po 6,49 zł. :D
Jak by ktoś jeszcze nie wiedział, to te lakiery powstały we współpracy z naszą blogową koleżanką B.!
I na koniec kolejny już lipcowy, lakierowy zakup. W Naturze na promocji 1 + 1 na lakiery do paznokci:
Lakiery Smart Girls Get More, dwie sztuki kosztowały 4 zł. W ogóle nie wiedziałam, że SGGM pojawiło się w Naturach. Te lakiery są oznaczone jako fluo do sztucznych paznokci, ale tak to bywa z neonami. Róż ma nr 4, a żółtek to nr 8.
I to tyle jeśli chodzi o ostatnie nowości. Co Was najbardziej zainteresowało? Na pewno niedługo pojawi się recenzja lakierów Colour Alike, bo 2 z kolekcji WaWa już gościły na moich paznokciach. :) Te do stempli pewnie też szybciutko przetestuję.
Ananasem jest świetny :) Nad kasetką z Avonu zastanawiałam się ale wcześniej wpadł w moje ręce organizer z Biedronki z lusterkiem :) Lakiery kupiłaś w bardzo letnich kolorkach, cudeńka :)
OdpowiedzUsuńoj jak ja szukałam jakiegokolwiek serum delii w biedrze, nic nie było, wszystkie wymietli:/
OdpowiedzUsuńAle świetna ta kasetka na szminki :) Przydałaby mi się :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny jest ten ananas, super nowości i ładne kolory lakierów.
OdpowiedzUsuńlakiery CA <3
OdpowiedzUsuńTeż zaopatrzyłam się w te złuszczające skarpetki w Biedronce, poczekam z ich użyciem jeszcze trochę, jestem bardzo ciekawa, jak się spiszą :)
OdpowiedzUsuńAnanasek bombowy! I gratuluję wygranej w konkursie, jakoś mi umknął i nie brałam udziału.
OdpowiedzUsuńta kasetka na szminki fajnie się prezentuje :) Szkoda, że nie wiedziałam o darmowej wysyłce, bo może w końcu skusilabym się na CA :D
OdpowiedzUsuńTe neonowe lakiery *.*
OdpowiedzUsuńNeony oznaczają jako do sztucznych paznokci, bo mają w sobie dużą ilość pigmentu i przepisy nie pozwalają na produkowanie lakierów o takim stężeniu pigmentów do naturalnych paznokci :D
Lakieraski CA mnie ciekawią of kors :D O SGGM i W7 w Naturze wiedziałam, ale póki co nic nie kupiłam - jak byłam oglądać, to nic dla siebie nie znalazłam :]
OdpowiedzUsuńNaszyjnik piękny.
OdpowiedzUsuńFemme są piękne :)
OdpowiedzUsuńTe neonowe kolory są super ;)
OdpowiedzUsuńOgrom świetności. Te skarpetki złuszczające miałam rok temu, były bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńsuper nowości :)
OdpowiedzUsuńFajne te neonowe lakiery :D
OdpowiedzUsuńKurczę, nie wiedzialam, ze CA miało darmową wysyłkę, a chętnie bym się zaopatrzyła w kilka lakierów
OdpowiedzUsuńMam ten zapach Femme i bardzo go lubię na co dzień - nie jest "wyjątkowy", tak jak niektóre zapachy na szczególne okazje, to po prostu taki przyjemniaczek na co dzień :)
OdpowiedzUsuńMoją uwagę przykuły woski Yankee - szkoda, że nie można powąchać ekranu i poczuć jak pachną ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości :)
OdpowiedzUsuńŁadny ten naszyjnik ananasek ;)
Skarpetki są super:)
OdpowiedzUsuńOj te zapachy z yankee mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńSuchy olejek z LPM będę testować :)
Lakiery do stempli <3 Jak tylko będę mieć dopływ gotówki to szykuję zakupy w colorowo :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej na nazwę, jeden z lakierów został nazwany przeze mnie :)
OdpowiedzUsuńSporo nowości masz :)
Lakiery są świetne :) Te neonowe też, zastanawiam się, czy sobie żółtego neonka nie sprawić :)
OdpowiedzUsuń