sobota, 18 sierpnia 2012

Lirene, żel + oliwka pod prysznic z mango


Dzisiaj przedstawię Wam żel + oliwkę pod prysznic Lirene, na pewno znacie ten produkt, a jak nie znacie to właśnie macie okazję poznać.




 Opakowanie charakterystyczne dla Lirene, łatwo się otwiera, można postawić "na głowie" i do końca zużyć produkt.



 Żel dobrze myje, ma fajny, cytrusowy zapach, dość dobrze się pieni. Czy jakoś szczególnie nawilża? Raczej nie, do suchej skóry pewnie nie byłby wystarczający, natomiast moja normalna skóra po użyciu jest miękka i gładka i w sumie nie czuję potrzeby użycia balsamu.

Skład dla zainteresowanych:







 Ogólnie udany produkt, używałam oprócz tej jeszcze wersję z bawełną i drugą z ryżem, ale mango najbardziej mi odpowiada i pewnie będę do niej wracać.

24 komentarze:

  1. z marką Lirene tak naprawdę się nie poznałam, muszę bliżej przyjrzeć się tym produktom :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę go wypróbować skoro dobry :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. chętnie spróbuję, bo mam ochotę od dawna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe, chociaż ja za bardzo nie używam olejków, wolę masła. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nie go miałam , będzie trzeba spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tego jeszcze nie miałam w swojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze go nie miałam, kiedyś na pewno przetestuje na własnej skórze:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam ten żel! Kupiłam również wersję z bawełną i drugą sztukę mango! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam go, ale dla mnie to lekki bubel. Nic nie robi z moją skórą. Nic a nic. Trochę mnie to zdziwiło bo Lirene z reguły ma fajne kosmetyki. ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. jeszcze go nie miałam ale na pewno kiedyś wypróbuję...

    OdpowiedzUsuń
  11. o, nie wiedziałam że lirene ma taki produkt. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Poznałam go teraz i może kiedyś wypróbuję;) Chociaż nigdy nie używałam żadnej oliwki;D

    OdpowiedzUsuń
  13. z tym mango brzmi naprawdę ciekawie ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. żele Lirene za mną chodzą juz od dluzszego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. już od długiego czasu się do niego przymierzam :) jak mi sie skończą moje zapasy to na pewno z chęcią wypróbuję :)

    ps. Zapraszam na mojego bloga na post zakupowy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rzeczywiście mango w składzie jest :)
    Żel na pewno pięknie pachnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Lirene ma perełki w swojej kolekcji ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie znam, często zmieniam żele pod prysznic, więc i ten chętnie wypróbuję jak kiedyś spotkam :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię opakowania, które można odwrócic i zuzyc do konca. Dodatkowo zachęca zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. A jak z wydajnością? Miałam kiedyś inną oliwkę z tej serii, zapach był rewelacyjny ale strasznie szybko się skończyła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz co, na początku wydawało mi się, że szybko się skończy, ale wystarczyła mi chyba na tyle samo co inne żele ;)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz! Na pewno odwiedzę Twojego bloga, jeśli coś skrobniesz :)

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...