środa, 19 września 2012

Sensique Narure Code, nr 270 sweet violet

Witajcie!

Przepraszam za moją nieobecność w blogosferze, ale pochłonęła mnie praca, chodziłam na popołudnia i nie bardzo miałam potem czas. Ciekawi gdzie pracowałam? Zostawię Was w niewiedzy.  Albo może mały konkursik? Kto zgadnie, to czeka go niespodzianka.

A teraz przejdę do recenzji lakieru do paznokci Sensique z kolekcji Nature Code. Nie wiem czy jest jeszcze dostępna, ja kupowałam jakoś w lipcu.




Kolor to fiolet ze srebrnym shimmerem, dwie warstwy wystarczają do dobrego krycia.
Pędzelek jest krótki, przez co musiałam się trochę namachać żeby nałożyć odpowiednią ilość lakieru.
Schnie całkiem szybko. Trwałość ciężko mi ocenić, gdyż podczas pracy od razu mi się starły końcówki, ale to raczej było nieuniknione. W ogóle od tej pracy strasznie mi się przesuszały skórki i ogólnie ręce (to taka mała podpowiedź).


zoom na drobinki


I jak Wam się podoba ten kolor? Macie jakiś z tej serii Nature Code w swojej kolekcji?


środa, 12 września 2012

Essence Colour & Go 46 wake up!

Dziś pokażę Wam lakier Essence C&G (jeszcze stara wersja) w kolorze 46 wake up!




Konsystencja w sam raz, kryje po dwóch warstwach. Pędzelek płaski równo ścięty.

Kolor, jak widać - pomarańczowy.


Co do wysychania - tak jak wspominałam wcześniej, niby z wierchu jest szybko suchy, ale i tak łatwo może się coś odcisnąć.

I jak Wam się podoba kolor? Lubicie pomarańczowe paznokcie?

piątek, 7 września 2012

My Secret, Glam specialist eyeliner, nr 10 malachite


Dzisiaj pokażę Wam eyeliner od My Secret, który zdążył się już zrobić dość popularny, pewnie za sprawą pięknego koloru.









Aplikator to cienki, giętki pędzelek, który łatwo się wygina i całkiem łatwo robi się nim kreskę.





Ale raczej za jednym pociągnięciem kreski nie uda nam się zrobić, bo zbyt cienka warstwa robi prześwity i trzeba poprawiać.


po nałożeniu

po wyschnięciu


Długo się zastanawiałam, czy pokazać Wam efekt na oku, bo to dopiero moja czwarta w życiu kreska robiona eyelinerem. No ale popatrzcie sobie:




Oczywiście musiałam dodać czarną krechę na dole, bo bez tego czuję się jakoś "łyso". Też tak macie?

Eyeliner trzyma się na powiece cały dzień, nie odbija się, nie rozmazuje.

Podczas demakijażu schodzi takimi małymi płateczkami, nie zmazuje się jak kreska robiona kredką.

I jak Wam się podoba ten kolor? Bo mnie bardzo. Jeszcze się zastanawiam nad zakupem różowego (tourmaline), szczególnie, że eyelinery te są niedrogie - 8,49 zł za 4 ml.

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...