Dziś opiszę Wam szampon Garniera z cytryną i białą glinką do włosów z tendencją do przetłuszczania.
Szampon znajduje się w dość miękkiej, plastikowej butli (moja wersja to 400 ml). Zatyczka łatwo się otwiera.
Konsystencja w sam raz, nie za rzadka i nie za gęsta, w kolorze mleczno-żółtawym. Szampon raczej średnio się pieni, dlatego może być potrzeba użycia go więcej na raz niż zwykle.
Zapach przyjemny, w sumie trudno mi go określić, jest taki słodkawy, ale z nutką cytryny.
Włosy po umyciu tym szamponem są - tak jak obiecuje producent - oczyszczone, świeże, lekkie. Liczyłam na zmniejszenie przetłuszczania (dzięki tym absorbującym właściwościom glinki), ale niestety szampon tego nie robi. Z drugiej strony też nie wzmaga przetłuszczania, nie plącze włosów.
Skład dla zainteresowanych:
Podsumowując, to całkiem fajny szampon, ale nie wyróżnia się niczym spośród innych. Zużyłam dwie butle po 400 ml i na razie sobie od niego odpocznę, ale być może jak będzie kiedyś w promocji to jeszcze się na niego skuszę.
Zastanawia mnie po co mu tyle detergentów na początku w składzie, a zaraz po nich glinka :D raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńU mnie też dziś recenzja szamponu Garniera, ale z serii Fructis ;)
Ja się za bardzo na składach nie znam, ale w sumie glinka i tak jest dość wysoko :)
UsuńLubię szampony, które mocno się pienią, więc to nie dla mnie produkt :)
OdpowiedzUsuńNo ten raczej tak średnio, chyba, że się go rozrobi trochę z wodą :)
UsuńCzyli szału nie ma, plus chociaż za to że nie plącze włosów :)
OdpowiedzUsuńTaki zwyklaczek :D
Usuńnie znam tego szamponu
OdpowiedzUsuńmiałam go ale na dłuższa mete wysuszał dość mocno włosy i skórę włosy
OdpowiedzUsuńJa miałam dwie duże butle i na szczęście nie zauważyłam tego zjawiska u siebie.
Usuńa z tym się jeszcze nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam odżywkę z tej serii i u mnie się nie sprawdziła, zniechęciła mnie do sprawdzienia szamponu ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda opakowanie a glinka w składzie jest na prawdę przekonująca, szkoda że taki zwykły jest :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra głowy z cytryną sie nie lubi, a z SlSami i ch pochodnymi to juz wogóle.
OdpowiedzUsuńNie miałam, kiedyś używałam jakiegoś z tej serii i się nie sprawdził, dlatego teraz nawet nie patrzę w tamtą stronę.
OdpowiedzUsuńoo nei stosowałam ale hmm mam mieszane uczucia co do takich szamponów ;
OdpowiedzUsuńA próbowałaś szamponu do przetłuszczających się włosów z Ziaji? Nie u każdego się sprawdza, ale u mnie faktycznie zmieniejszył przetłuszczanie.
OdpowiedzUsuńPróbowałam z serii Intensywna świeżość, nawet o nim pisałam tutaj: http://kasiatheweak.blogspot.com/2012/08/ziaja-intensywna-swiezosc-szampon-do.html ale niestety nie zmniejszał przetłuszczania :/ Chyba, że mówisz o innym?
UsuńO tym mówiłam:) http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=37554
UsuńA tego jeszcze nie miałam, będę musiała w końcu wypróbować, dzięki :)
UsuńJeszcze nigdy nie używałam nic z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale garniera lubie ;D
OdpowiedzUsuńJakoś za garnierem średnio przepadam, obciąża mi włosy ;/
OdpowiedzUsuńmi jakoś nie służy nic z Garniera
OdpowiedzUsuńJa z Garniera ostatnio polubiłam odżywki, szamponów nie próbowałam
OdpowiedzUsuńprzyznam Ci się szczerze, że nie pamiętam, czy stosowałam jakiś szampon z Garniera
OdpowiedzUsuńOsobiście nie przepadam za Garnierem ;)
OdpowiedzUsuńNiezbyt lubię szampony Garniera ;) wolę odżywki :P hehe^^ polecam szampon brzozowy Barwa - u mnie się sprawdził wspaniale a jest tani jak barszcz :)
OdpowiedzUsuńA odżywki Garniera też lubię, szczególnie Oleo repair :)
UsuńSzampony Barwy znam, miałam żurawinowy i pokrzywowy i oba lubiłam :)
nigdy nie miałam z nim do czynienia, być może się skuszę, bo szukam jakiejś nowości dla moich włosów :)
OdpowiedzUsuńTego szamponu jeszcze nie próbowałam..
OdpowiedzUsuńNie próbowałam i pewnie nie prędko spróbuje. Moje włosy dziwnie znosza zmianę szamponu xD
OdpowiedzUsuńTo dawaj teraz swoje 50 faktów :P
OdpowiedzUsuńczaję się na ich odżywkę z awokado.
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze tego szamponu :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem i tak wytrzymałaś długi okres czasu, stosując 2 butle. Nie jestem wierna szamponom do włosów...;)
OdpowiedzUsuń