Grudzień już powoli dobiega końca, raczej nic już w tym miesiącu nie kupię, więc pokażę Wam, co ciekawego mi ostatnio przybyło.
Na początek moje skromne zakupy dokonane w
MintiShop podczas Dnia Darmowej Dostawy:
Pędzelek Hakuro H85 (13 zł), kredka kajal Essence 25 feel the mari-time (4,99 zł) oraz grzebyk do brwi również z Essence (10,99 zł). W ogóle uwielbiam to jak Minti pasuje zamówienia. :)
Od firmy
Donegal otrzymałam do testów dwa lakiery z serii Beauty Shine - 7134 Pure Blue i 7179 Sweet Pistachio (już opisywałam je
TUTAJ) oraz naklejki wodne:
Zakupy w Rossmannie:
Eveline Slim Extreme 3D serum intensywnie wyszczuplające (10,99 zł) - bardzo lubię to serum i często je kupuję podczas promocji; Palmolive zapas mydła w płynie (7,19 zł);
Rexona Aloe vera (5,99 zł) - mój ulubiony antyperspirant; Nivelazione dezodorant do stóp (7,29 zł); Synergen żel do mycia twarzy (5,99 zł); Ziaja płyn dwufazowy (5,99 zł) - używam do mycia pędzelka po użyciu żelowego eyelinera. Oraz jeszcze produkty niekosmetyczne, ale warto pokazać: Enerbio sojadrink - napój sojowy bez cukru, z dobrym składem (5,99 zł), oraz GoodFood wafle kukurydziane solone i z kaszą jaglaną (po 1,19 zł) - małe paczuszki, idealna porcja na potreningowy posiłek. :)
Od
RedHead odebrałam swoją część zamówienia z
Naillandu:
Skromne, bo tylko Moyra Sea Salt Pearl Drop oraz Aqua Jeans Easy Rider.
Przy okazji na zdjęcie się załapało także zamówienie z Allegro - folia do robienia szklanego manicure'u. Właśnie mam ją na paznokciach, już jako sylwestrowe mani, także niedługo pojawi się post na blogu, stay tuned!
Na
Goodies wykorzystałam swoje punkty za recenzje i zamówiłam nowe woski Yankee Candle:
Bundle up, Gingerbread Maple - ten od razu oddałam bratu, bo niestety pachnie cynamonem, czego ja nie lubię :(, Cranberry Twist, Berry Trifle.
W grudniu dotarło moje zamówienie z Born Pretty Store złożone pod koniec listopada:
Duże, prostokątne płytki BP-L020, BP-L010, BP-L018 (sweterkowe zdobienie z wzorkiem z tej płytki
TUTAJ) oraz okrągłe BP-73 i BP-19.
A oprócz płytek kupiłam także inne "pierdółki", czyli naszyjniki, kolczyki, bransoletkę i pierścionki.
W dzień przed Wigilią przyszło także zamówienie z
B. Loves Plates (złożone podczas Black Friday), super, że zdążyło przed Świętami:
Płytka śnieżynkowa B.05 Let it snow! (29,90 zł); matowy czarny stempel jumbo z neonową różową gumą, która jest super mięciutka i klejąca, do tego dwie zdrapki (23,90 zł); lakiery do stempli BLP03 - B. a Silver King, BLP04 - B. a Golden Queen, BLP17 - B. a Twilight, BLP18 - B. a Raindrop (po 12,90 zł).
A skoro już mowa o świętach, to pokażę co znalazłam pod choinką, bo pewnie dużo osób to ciekawi:
Retro mikrofon do komputera - super prezent, bo mój stary już szwankował, a ten dodatkowo ma ekstra wygląd; krem Lirene proVita D - czytałam sporo dobrego o nim, więc się cieszę; poza tym dostałam też "kopertę" :P.
A już jakiś czas wcześniej, dlatego kto mnie obserwuje na Snapchacie to już widział (@kasiatheweak), ale to także gwiazdkowy prezent - dostałam piżamkę i skarpetki w Minionki!
No i na koniec najważniejszy, najcudowniejszy prezent:
Lustrzanka! Canon EOS 1200D :)) Także szykujcie się na lepsze zdjęcia na blogu (jeśli będę potrafiła ją ogarnąć :P).
No i to tyle, długi post wyszedł, ale mam nadzieję, że dobrnęliście do końca. :)
A u Was jak tam, co znaleźliście pod choinką?