Dziś pokażę Wam, co przybyło mi w grudniu zeszłego roku. Jakie poczyniłam zakupy oraz jakie prezenty znalazłam pod choinką (i nie tylko).
Zacznę od zakupów podczas Dnia Darmowej Dostawy.
Na początek zamówienie ze sklepu Pachnąca Wanna:
The Secret Soap Store, krem do rąk 20% masła shea Porzeczka 22 zł; Sylveco odżywcza pomadka z peelingiem 9 zł; Votive Candle sampler Brownie delight 11 zł; Yankee Cadle woski Candy Cane Lane oraz Cristmas Eve (po 7 zł); gratis dostałam próbkę lekkiego kremu nagietkowego Sylvego oraz kawałek wosku Village Candle Carmelized Pear.
Zakupy ze sklepu ezebra.pl:
Technic kajal kohl eyeliner 2 sztuki dla mamy (po 5,87 zł); balsam do use Eos (19,94 zł); Maybelline Sensational żelowy błyszczyk (6,89 zł); Green Pharmacy jedwab w płynie (7,67 zł); Chapstick Shrek Forever apple (1,77 zł) - cena taka śmieszna to musiałam kupić; Rimmel Scandaleyes eyeliner w żelu (8,63 zł).
Zakupy ze sklepu skarbysyberii.pl:
Bania Agafii, miodowe mydło do ciała i włosów oraz cedrowe mydło (po 12,65 zł); Receptury Babuszki Agafii, czarny szampon przeciwłupieżowy (10,99 zł); Planeta Organica, odżywka do włosów normalnych z masłem mango (9,33 zł); Bania Agafii, maska do włosów "siedmiu sił" (3,01 zł); biała myjąca glinka Agafii (5,05 zł).
Na Ebayu zamówiłam lampki cotton balls za ok. 30 zł:
Na razie jeszcze spakowane, bo myślę gdzie by je zawiesić. A przyszły bardzo szybko, czekałam tylko tydzień (u TEGO użytkownika kupowałam jak by kogoś interesowało).
Zakupy (skromniutkie) z Natury:
Lakiery Essence do stempli, podobno ta biel jest dobra, akurat zgarnęłam dwie ostatnie sztuki.
Zakupy z Avonu (katalog 17/2014):
Zestaw Anew Clinical A-F33, komplet biżuterii Eliane - dla mamy; Mrs Frosty płyn do kąpieli żurawina i pomarańcza; Planet Spa odżywczy krem do rąk, stóp i łokci; Clearskin oczyszczający żel do mycia ciała; składana szczotka z lusterkiem; szminki "Doskonałość absolutna" Creamy melon i Caring coral; próbki szminek Ultra Color Bold; zestaw True Force - dla taty.
A teraz co znalazłam pod choinką?
Róż do policzków Dr Irena Eris Provoke oraz dwufazowy płyn do demakijażu.
Zestaw Nike Azure - perfumowany spray i dezodorant.
Ubrania - gruby, ciepły sweter, długi sweterek w sowy i bluzka z długim rękawem z LC Waikiki, granatowa bluza z Alcotta. Jeśli mnie śledzicie na instagramie to wiecie, że święta spędzałam w Gruzji. Dlatego też wybrałam sobie rzeczy ze sklepów, których w Warszawie nie znajdę. Poza tym perfumy Marc Jacobs Daisy, baton Toblerone i Kinder niespodziankę. ;)
A na koniec jeszcze paczuszka niespodzianka od Marzeny z bloga Zakręcony Świat Wery:
Marzenka powiedziała, że wyśle mi świąteczną kartkę, a tu cała paczka. Maseczka z Anatomicals, baza Delii, pomadka ochronna, cień do powiek w kredce, kredka do ust lub oczu Glazel, mineralny cień La Rosa, żółty lakier Bell, małe lakiery granatowy i czarny oraz trochę słodkości.
Dziękuję raz jeszcze! :*
To tyle jeśli chodzi o moje nowości. Co Was najbardziej zainteresowało?
Świetne nowości, też się skusiłam na Chapsticka przy zamówieniu ;) a Daisy zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe nowości :*
OdpowiedzUsuńkocham Daisy MJ :) a sweterek z sowami jest boski ;)
OdpowiedzUsuńAle dobroci :D
OdpowiedzUsuńBoski sweterek z sowami <3 ciekawa jestem tych cotton balls z ebaya, cena jest kusząca :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy i prezenty :) ekstra sweter z sową :)
OdpowiedzUsuńZapach Daisy mnie kusi.
OdpowiedzUsuńTyle wspaniałości. Z The Secret Soap Store marzy mi się maska do twarzy nawilżająca :) Rosyjskie kosmetyki kocham, a provoke kusi tak bardzo :)
OdpowiedzUsuńna bogato! :) Najlepszego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńOn Daisy to takie piękne perfumy *-*
OdpowiedzUsuńsuper nowości,
OdpowiedzUsuńno co kartka jest!:D
Świetne nowości! Miodowe i cedrowe mydło z Banii Agafii bardzo mnie ciekawią. Czekam na Twoją recenzję :)
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńRóżu Provoke zazdraszczam :D
OdpowiedzUsuńSuper nowości :)
OdpowiedzUsuńBałwanka z avonu też zamówiłam ;)
Świetne zakupy i prezenty :) Szybko przyszły te Cotton Balls, lecę obczaić tego sprzedawcę, bo też mam zamiar sobie zamówić te kule :)
OdpowiedzUsuńSweter z sowami najbardziej :D Z e-zebry też coś ostatnio zamawiałam, pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńSuper ubrania :D u mnie jakoś nie było zbyt dużo nowości w ostatnim czasie, ale pewnie napiszę jakiś post na dniach z nowościami :)
OdpowiedzUsuńmam tą bazę z Delii i świetna jest a cienie na niej są nie naruszone do zmycia :)
OdpowiedzUsuńale dużo świetności. Jak już zmontujesz cotton ballsy to daj znać, ciekawa jestem czy są tak efektowne jak oryginały:)
OdpowiedzUsuńmiło tyle dobroci dostać :) ciepłe swetry są teraz najlepsze :)
OdpowiedzUsuńSowy <3
OdpowiedzUsuńja w DDD również skusiłam się na rosyjskie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńsame wspaniałości :) najbardziej ciekawią mnie rosyjskie dobroci - sama też kupiłam w końcu kilka maseczek na wypróbowanie
OdpowiedzUsuńgrudzień to pod względem pokus chyba miesiąc tylko dla twardzielek ;)
candy cane lane jest wspaniały:)
OdpowiedzUsuńJa mam chcicę na rozświetlacz Dr Irena Eris Provoke. Widziałam we wpisie u Kosmetycznej-Hedonistki i zakochałam się <3 :)
OdpowiedzUsuńto Wera to Marzena? :D a to mnie zaskoczyłaś :D
OdpowiedzUsuńśliczne ciuszki!!! :D
a te perfumy chodzą za mną..a nawet do końca nie wiem jak pachną :) ale opakowanie jest tak cudowne <3
Sweterek z sówkami mega uroczy! Aż żałuję, że w dniu darmowej dostawy nie pomyślałam o Skarbach Syberii.. ehh no cóż, innym razem :)
OdpowiedzUsuńWow ile tego jest :) muszę w końcu zrobić jakieś zamówienie z skarbów syberii.A sweterek uroczy ! :)
OdpowiedzUsuńAle dużo wspaniałości! Na lakiery do stempli też bym się skusiła, ale u mnie nie ma nigdzie nic z essence niestety :(
OdpowiedzUsuńSweter z sowami najlepszy! ;)) ale wszystkie rzeczy są znakomite ;))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mam ochotę na ten krem do rąk z the secret soap store ;P
OdpowiedzUsuńświetne nowości, a pomadkę z Sylveco bardzo lubię świetnie sprawdza się u mnie jako peeling i jako pomadka ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio robiłam te cotton balls sama z przepisu DIY z neta i też fajnie wyszły :))
OdpowiedzUsuńjejku ile dobroci...chętnie skosztowałabym tego toblerone :P
OdpowiedzUsuńfajne nowości, od dawna mam chęć na balsam Eos . warto?
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem w ogóle nie nawilża... może na lato będzie lepszy
Usuńsweterki bardzo fajne i paczuszka swietna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Super 'zdobycze':)
OdpowiedzUsuńooooo same cudeńka widzę :D:D woski uwielbiam !!
OdpowiedzUsuńUlala! Ile tego! Niech Ci się dobrze spisują te wszelkie zdobycze :)
OdpowiedzUsuńWidać, że byłaś grzeczna :)
OdpowiedzUsuńA gdzie dorwałaś Essence do stempli, bo mi się nie udało kupić :(
w Naturze nad metrem centrum :)
UsuńSporo tego. Same fajności:)
OdpowiedzUsuńczekoladki Toblerone uwielbiam, zawsze z niemiec mi przywożą :) ich konsystencja jest dla mnie idealna są takie lekko jak by gumowe, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń