Tradycyjnie ostatnio pokazywałam Wam styczniowe zużycia, a teraz nadszedł czas na pokazanie styczniowych nowości. Ciekawi co mi przybyło?
Na początek zamówienie na colorowo.pl, co prawda zamawiałam 24 grudnia, kiedy to była 40%-owa zniżka, ale paczuszkę otrzymałam dopiero w styczniu, więc pokazuję teraz:
Colour Alike 540 (7,49 zł), 545 (8,39 zł) i 546 (8,39 zł).
Zakupy z osiedlowej apteki:
Gumowe bezogniowe bańki chińskie akupresurowe (24,31 zł) - kupiłam je, żeby sobie masować uda i pośladki, liczę, że po jakimś czasie dzięki temu zniknie mi cellulit. Na razie masowałam się tylko raz więc trudno mi coś powiedzieć. Tylko tyle, że przy mocnym zaciśnięciu może boleć. ;p
Zakupy z Rossmanna:
Babydream, oliwka dla niemowląt (6,49 zł) - do masażu bańkami; szampon dla niemowląt (4,99 zł) - używam głównie do mycia pędzli, ale do włosów też się sprawdza.
Zakupy z Natury:
Essence, kredka do oczu bright your eyes (8,99 zł) - po wielu tygodniach poszukiwań udało mi się w końcu ją dorwać, akurat byłą ostatnia na półce. Czytałam, że jest dobra na linię wodną i faktycznie się sprawdza.
Zamówienie ze sklepu Pachnąca Wanna, akurat mieli promocje na świece WoodWick:
Skusiłam się na wersję Trilogy Citrus Burst, w końcu lubię cytrusowe zapachy, a cena wyniosła tylko 64 zł. No i ten drewniany knot, wydający dźwięki prawie jak drewno w kominku mnie strasznie ciekawił (zainteresowanych zapraszam na instagram, gdzie wrzuciłam filmik z tym dźwiękiem - KLIK). Poza tym dobrałam wosk Tropical Oasis za 7,90 zł, dzięki temu miałam darmową wysyłkę.
Na goodies.pl kupiłam sobie woski:
Yankee Cadle Aloe water, Red raspberry, Pink grapefruit oraz Sweet strawberry - każdy po 7 zł, a wysyłka była darmowa.
Pozostając jeszcze w temacie zapachowym, to dzięki facebookowej grupie o sprzedaży świec (KLIK) udało mi się dorwać 2 samplery YC niedostępne w Polsce:
Blueberry scone oraz Kiwi berries - po 10 zł.
Dystrybutor-sklep miał bardzo fajne produkty na wyprzedaży, m.in. lakiery Orly po 5 zł, ale akurat z nich nic sobie nie wybrałam, za to kupiłam odżywkę MagicLash:
MagicLash za jedyne 25 zł! To dopiero okazja! Ciekawe czy zdziała cuda z moimi rzęsami tak jak Revitalash. Już zaczęłam używać. A do tego dostałam gratisowo próbeczki.
Na koniec jeszcze pokażę Wam ubraniowe zakupy z ebaya, wcześniej te zdjęcia mogliście zobaczyć na moim instagramie:
Koszula w ptaki za ok. 30 zł, kupiłam u TEGO użytkownika.
Koszula gradientowa również za niecałe 30 zł u TEGO sprzedającego.
Najlepsze jest to, że obie dotarły do mnie w tydzień! Z Chin oczywiście, to nawet lepiej niż czasem Poczta Polska.
I to tyle jeśli chodzi o moje styczniowe nowości. Jak widzicie sporo nowych zapachów, będzie co testować.
Ciekawe nowości :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania.
śliczne kolory <3
OdpowiedzUsuń__________________________
najbardziej pożądane kozaki za kolano
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Piękne zapachy yc ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne koszule, zwłaszcza ta gradientowa jest boska <3
OdpowiedzUsuńŚliczna koszula, te woski musimy w końcu spróbować:)
OdpowiedzUsuńTen szampon używa moja córcia ;)
OdpowiedzUsuńpiękne koszule :D obie!! :D
OdpowiedzUsuńWidziałam koszule już wcześniej i ponownie zwracam uwagę, że są piękne! Tymi masażami mnie zaintrygowałaś, koniecznie napisz o tym coś więcej jak potestujesz :]
OdpowiedzUsuńświetne zakupy, a lakiery są cudowne ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta koszula w kwiatki :)
OdpowiedzUsuńKoszule są super :)
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się ta ostatnia koszula, ta w ptaki też fajna :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości, śliczne koszule:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, ta koszula w ptaki bardzo ładna ;)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka świeca z Wood Wick, ale na razie nie mam nawet gdzie tego postawić :D
OdpowiedzUsuńco raz bardziej kusi mnie yankee candle :)
OdpowiedzUsuńZakupy super :) Koszule prześliczne :D
OdpowiedzUsuńFajne zakupy:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy ;) koszule są rewelacyjne ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych bańkach, ale na szczęście nie mam cellulitu...
OdpowiedzUsuńhttp://fashionable.com.pl/
Z szamponów babydream wolę wersję ułatwiającą rozczesywanie :)
OdpowiedzUsuńKilka wosków też mam :) Chciałabym sampler kiwi! :O
ile wosków
OdpowiedzUsuńŻe tej jeszcze nie słyszałam o świecach Wood Wick :D
OdpowiedzUsuńKoszula gradientowa mnie urzekła, zresztą obie są piękne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te koszule!! :)
OdpowiedzUsuńWpadłam ostatnio w koszulowy szał ♥
OdpowiedzUsuńmam te bańki, ale jakoś jeszcze nie naszło mnie na ich używanie ;)
OdpowiedzUsuńZachorowałam ostatnio na mutlichromki, te zapowiadają się pięknie... Szkoda tylko, że ciągle obiecuję sobie, że już nie będę kupować nowych lakierów :D
OdpowiedzUsuńIle wosków :) Podoba mi się ta gradientowa koszula ;)
OdpowiedzUsuń