Dzisiaj obchodzimy wyjątkowy 11 listopada, bo Stulecie Odzyskania przez Polskę Niepodległości. Oczywiście musiałam zrobić z tej okazji patriotyczne biało-czerwone paznokcie. :)
Zeszłoroczne zdobienie możecie zobaczyć tutaj - KLIK.
Zeszłoroczne zdobienie możecie zobaczyć tutaj - KLIK.
Tym razem postawiłam na proste, ale efektowne zdobienie, czyli kropeczki plus powiedzmy frencz.
Do zdobienia użyłam białego Orly Warm White i czerwonego Golden Rose Prodigy Gel 18, na wierzchu jak zwykle top coat Sally Hansen Insta-Dri.
Do zdobienia użyłam białego Orly Warm White i czerwonego Golden Rose Prodigy Gel 18, na wierzchu jak zwykle top coat Sally Hansen Insta-Dri.
I tak samo jak w zeszłym roku wzięłam udział w Biegu Niepodległości - przebiegłam znowu 10 km, medal jest! :)
Jak Wam się podobają takie pazurki?
Braliście udział w biegu albo marszu w swoim mieście?
Bardzo chciałam w tym roku pojechać do Warszawy na marsz, ale z bobasem raczej nie dalibyśmy rady. Wiem, że opinie są różne, ale poza pewnymi grupami idą tam też normalne rodziny bez sfastyk na klacie... :D
OdpowiedzUsuńŁadny manicure, idealny na dzisiaj, ale nie tylko :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdobienie! Nie lubię takich 'zbiegowisk', tłumów, więc ten dzień spędziłam w domu ;)
OdpowiedzUsuńJa nie brałam udziału w żadnych uroczystościach z tej okazji, ale śledziłam w tv :) A Twój manicure jak zwykle w punkt :)
OdpowiedzUsuń