Dziś po dość długiej przerwie kolejny post z serii zapachowej (jeśli ciekawią Was inne woski, to moje poprzednie wpisy znajdziecie TUTAJ). Jak zwykle to u mnie bywa, zaczyna się sezon zimowy, to i woski częściej są odpalane. :) Tym razem opiszę Wam nowy wosk Yankee Candle z kolekcji Q4 Winter 2016.
Festive Cocktail na sucho pachnie owocowo, kwaskowo, strzelałam, że to może być żurawina. Później przeczytałam opis w Internecie: "o zapachu tarty wypełnionej górskimi jagodami otoczonej aromatem sosnowych gałązek".
Tarta jest koloru czerwonego, na naklejce widnieje drink z gałązką i jakimś owocem.
Klasycznie, do kominka włożyłam ok. 1/5 wosku, resztę trzymam w torebce strunowej.
Tarta jest koloru czerwonego, na naklejce widnieje drink z gałązką i jakimś owocem.
Klasycznie, do kominka włożyłam ok. 1/5 wosku, resztę trzymam w torebce strunowej.
Po odpaleniu bardzo szybko uwalnia się zapach, nadal jest kwaskowość, teraz faktycznie bardziej wyczuwałam jagody (albo to tylko kwestia tego, że o tym wcześniej przeczytałam :P), jednak połączone z innym owocem, chyba pozostanę przy tej żurawinie. Za to nic z sosny nie czułam, co dla mnie jest plusem, bo nie przepadam za takimi zapachami. Zapach szybko "wyszedł" z mojego pokoju dalej na mieszkanie, a mój brat stwierdził, że pachnie cytrusami.
Co ciekawe i trochę zadziwiające, że po ok. 2 godzinach palenia, jakby te wszystkie olejki eteryczne się wypaliły i wosk nawet zaczął lekko śmierdzieć? Jakoś wcześniej tego nie doświadczyłam, także nie wiem... Mieliście tak kiedyś?
Podsumowując, zapach Festive Cocktail przypadł mi do gustu, gdyż lubię takie owocowe, lekko kwaśne nuty. Szkoda tylko, że zapach się dość szybko wypala.
Znacie ten wosk? Czuliście te sosnowe nuty?
Co ciekawe i trochę zadziwiające, że po ok. 2 godzinach palenia, jakby te wszystkie olejki eteryczne się wypaliły i wosk nawet zaczął lekko śmierdzieć? Jakoś wcześniej tego nie doświadczyłam, także nie wiem... Mieliście tak kiedyś?
Podsumowując, zapach Festive Cocktail przypadł mi do gustu, gdyż lubię takie owocowe, lekko kwaśne nuty. Szkoda tylko, że zapach się dość szybko wypala.
Znacie ten wosk? Czuliście te sosnowe nuty?
Nie znam go, ale chętnie sprawdzę bo brzmi ciekawie :) Nigdy nie miałam tak, żeby wosk zaczął w pewnym momencie brzydko pachnieć... Mi zawsze po prostu zupełnie nie pachniały :D
OdpowiedzUsuńNie zdarzyło mi się tak, żeby wosk brzydko pachniał, zawsze po jakimś czasie po prostu przestawał pachnieć ;)
OdpowiedzUsuńNie znam ;) Zapach żurawiny lubię.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale myślę, że spodobałby mi się ten zapach :D
OdpowiedzUsuńLubię kwaskowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńPołączenie nut zapachowych wydaje się być ciekawe muszę go powąchać na żywo:)
OdpowiedzUsuńHmm po opisie wydaje mi sie ze zapach raczej nie dla mnie, nie lubie kiedy poczatkowy aromat przechodzi w cytrusy :P
OdpowiedzUsuńtrying to succumb to the ultimate happiness. Because this world pana and will surely perish. for it to multiply the charity for our lunch in the hereafter
OdpowiedzUsuńcara menyembuhkan sinusitis secara alami
obat koreng di apotik
cara menyembuhkan fistula ani tanpa operasi