piątek, 10 stycznia 2014

Alverde, Feuchtigkeits Spulung, odżywka do włosów z aloesem i hibiskusem

Dziś opiszę Wam Wam odżywkę do włosów Alverde z hibiskusem, którą kupiłam po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji na Waszych blogach. Czy u mnie też się sprawdziła?


Odżywka znajduje się w dość twardym opakowaniu stojącym "na głowie". Łatwo ją wycisnąć prawie do samego końca, mnie po rozcięciu opakowania zostało jeszcze na dwa użycia.


Według producenta, odżywka ma nawilżać suche włosy i chronić je przed przesuszeniem. Regenerować powierzchnię włosa bez obciążania. Formuła z roślinnymi składnikami wzmacniać włosy aż po końce i dawać piękne, lekkie i elastyczne włosy.




Konsystencja jest średnio-gęsta, łatwo się rozprowadza na włosach i nie spływa.
Zapach przyjemny, z początku wydaje mi się podobny do granatowej maski Alterry, a potem dochodzą lekko ziołowe nuty.

Jeśli chodzi o działanie, to jest naprawdę bardzo dobre! Po użyciu odżywki mam nawilżone, mięciutkie i gładkie włosy, bardzo przyjemne, wręcz śliskie w dotyku. Odżywka ułatwia rozczesywanie. Nie obciąża włosów, nawet przy nałożeniu sporej ilości (ja zawsze nakładam od ucha w dół).

Skład dla zainteresowanych:


Podsumowując, polecam Wam tę odżywkę! Do kupienia w sklepach DM za nieco ponad 2 euro.

27 komentarzy:

  1. Szkoda, że nie mam dostępu do Alverde, chętnie bym coś wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy jeszcze nie miałam kosmetyków Alverde, ale czytałam o nich tyle dobrego, że muszę się w kilka zaopatrzyć podczas następnych zakupów w Niemczech ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam ale kupię i spróbuję na swoich włosach:-) Lubię dobre odżywki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi nieźle, ale że nie mam do nich dostępu to nie wypróbuję;)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak pachnie podobnie do słynnej Alterki to bym wąąąchaaała :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, ze nie mam dostępu do DMu. Śliskie włosy to moje marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak będę miała dostęp do kosmetyków Alverde, nie będę wiedziała od czego zacząć zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety nie miałam okazji jeszcze używać niemieckich kosmetyków ale mam nadzieję że się to zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie miałam okazji próbować, ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  10. Baardzo ją lubię. Już ją kiedyś miałam, ale myślę, że do niej wrócę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi zachęcająco... Ciekawe czy nie przetłuszcza włosów. U mnie prawie wszystkie odżywki tak działają...

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam, ale być może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dużo dobrego słyszałam o kosmetykach Alverde, ale jeszcze nie miałam okazji przekonać się jak sprawdzą się u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam i chyba nie będę jej mieć, bo nie mam dostępu do tej marki

    OdpowiedzUsuń
  15. Do DM mi bardzo nie po drodze, więc pewnie jej nie kupię :/

    OdpowiedzUsuń
  16. oj wlasnie musze sie wybrac do dm ;d tylko jakos tak nie chce mi sie isc w zime tak daleko ;/ i nie jestem pewna na co sie zdecydowac czy na jakas odzywke badz zel czy moze pomadke z p2 xD ah te dylematy :D

    OdpowiedzUsuń
  17. super, że się sprawdza, dobrze wiedzieć, bo akurat jej nie używałam

    ps. zapraszam na nowego posta

    OdpowiedzUsuń
  18. Powiem szczerze że nie widziałam wcześniej tej odżywki : ) Jednak działaniem bardzo przypomina mi wycofaną isanę, którą moje włosy kochają! Na szczęście trochę mi jej zostało i zużywam bardzo oszczędnie ;P

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeśli ułatwie rozczesywanie,to coś dla mnie, :)

    OdpowiedzUsuń
  20. nie mialam jej ;) pooozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. Niestety nie mam do niej dostępu

    OdpowiedzUsuń
  22. Zapowiada się ciekawie. Zapraszam na rozdanie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Śmiem twierdzić, że jest lepsza od granatowej Alterry (też lubię) a na pewno jest bardziej kremowa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! Na pewno odwiedzę Twojego bloga, jeśli coś skrobniesz :)

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...