Dzisiaj postanowiłam Wam opisać żel oczyszczający
Garniera, ponieważ od 1 sierpnia będzie go można kupić w Biedronce za 10,49 zł.
Ja go kupiłam też w Biedronce podczas trwania gazetki urodowej w marcu, cena
chyba była taka sama.
Zacznę od opakowania - bardzo wygodne, jedna pompka
wystarcza do umycia twarzy.
Na
początku używania żel bardzo czuć ogórkiem, po kilku użyciach jednak nie jest
już tak bardzo mocny, a teraz właściwie już go nie czuję. Żel odświeża i
przyjemnie chłodzi, chociaż tutaj również z czasem uczucie chłodu jest słabsze.
Po użyciu żelu twarz jest gładka, oczyszczona, nie
wysuszona, nie czuję ściągnięcia. Jest zmatowiona (chociaż zaznaczam, że nie
mam jakiegoś dużego problemu ze świeceniem). Czy zwalcza niedoskonałości? Nie
wiem, nie mam problemu z trądzikiem, tylko od czasu do czasu coś mi wyskoczy na
czole, i nadal tak jest, jednak głównie przed okresem, więc żel raczej na to
nie będzie miał wpływu.
Żel ten przeznaczony jest do cery mieszanej i tłustej,
być może na niej jeszcze lepiej się sprawdzi.
Skład dla zainteresowanych:
I na koniec wspomnę o wydajności - żel jest bardzo
wydajny, tak jak wspomniałam używam go od marca i jeszcze zostało mi na kilka
użyć.
Także ogólnie polecam ten żel, warto wypróbować.